FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj
Rejestracja
Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Albin Barristan
Wysłany: Nie 20:28, 15 Kwi 2012
Jasnowłosy pokręcił głową, uśmiechając się lekko.
- Jest w porządku, naprawdę. To tylko przez ten wiatr. - Odpowiedział, rozprostowując ramiona i przeciągając się leniwie. - I przez siedzenie długo w jednym miejscu. Gdyby nie patrzeć, noc jest dość ciepła.
Szedł obok Elfa, dotrzymując mu kroku.
Razariel Iryie
Wysłany: Nie 20:21, 15 Kwi 2012
Ariel szedł powoli, zerkając co chwilę na chłopaka. Był zadowolony, że udało mu się powstrzymać przed zrobieniem mu czego. Mógłby przez to go spłoszyć. A nie była to dobra droga do uzyskania jego zaufania.
-Chcesz płaszcz? - zapytał, widząc jak ten drży. - Bo mi jest wręcz gorąco.
Albin Barristan
Wysłany: Nie 20:18, 15 Kwi 2012
Albin skinął głową i ruszył obok mężczyzny. Znowu poczuł, jak wiatr rozwiewa jego włosy. Był chłodniejszy niż wcześniej, przez co chłopak lekko zadrżał.
- To chyba niedaleko, prawda? - Spytał, patrząc na Razariela. - Niczego się nie obawiam, poradzimy sobie.
Razariel Iryie
Wysłany: Nie 20:17, 15 Kwi 2012
-Nie bój się, poprowadzę nas - odparł, podnosząc butelkę i od razu ruszając w stronę wieży.
Chciał jak najszybciej dotrzeć na miejsce, gdyż zrobiło się trochę chłodno. Nie miał zamiast narażać chłopaka na chorobę.
Albin Barristan
Wysłany: Nie 20:10, 15 Kwi 2012
Jasnowłosy ujął dłoń Razariela i pozwolił mu sobie pomóc. Podniósł się i westchnął.
- Mam nadzieję, że znasz dobrze powrotną drogę. Ja się trochę gubię w ciemnościach. - Powiedział, chowając dłonie w kieszenie spodni. Zrobiło mu się trochę chłodno.
Razariel Iryie
Wysłany: Nie 20:07, 15 Kwi 2012
Razariel przeanalizował słowa chłopaka. Nie odpowiedział mu. Skoro sądził on, że sobie poradzi, to Elf nie miał zamiaru się wtrącać.
-W porządku - odparł, podnosząc się i wyciągając rękę w stronę Albina, by pomóc mu wstać.
Wolną ręką nałożył na głowę kaptur i odkaszlnął krótko.
Albin Barristan
Wysłany: Nie 19:59, 15 Kwi 2012
Albin usiadł i westchnął z ulgą. Nie lubił tego, gdy tracił kontrolę nad swoim ciałem i kiedy czuł się słabo. Odetchnął, odgarniając kosmyk swoich włosów za ucho.
- To nic takiego, zwykła słabość. Poza tym, szkolny medyk... to nie dla mnie. Sam sobie poradzę. - Albin spojrzał na mężczyznę. - Wracamy?
Razariel Iryie
Wysłany: Nie 19:58, 15 Kwi 2012
Mężczyzna Przeczesał szybko jego włosy i podniósł się, sadzając również chłopaka, gdyż zauważył, że ten nie może sobie dać rady.
-Powinieneś iść rano do medyka - odparł, spoglądając na jego nadgarstki. - Bo pójście teraz nie byłoby dobrym pomysłem.
Razariel miał ochotę pocałować Albina, jednak wiedział, że to nie byłoby w porządku. Nie chciał wykorzystywać sytuacji.
Albin Barristan
Wysłany: Nie 19:56, 15 Kwi 2012
Albin wpatrywał się chwilę w twarz Razariela. Z bliska widział, jak bardzo jest delikatna, a także pozbawiona niedoskonałości. Przełknął ślinę i poczuł lekkie zażenowanie. Spróbował się podnieść, ale dłonie odmówiły mu posłuszeństwa, za bardzo jeszcze drżały od upadku. Kiedy poczuł dotyk mężczyzny, drgnął lekko.
- Nie, wszystko w porządku. - Mruknął cicho, znowu próbując się podnieść. - Wybacz, zakręciło mi się w głowie, to przez ten alkohol...
Razariel Iryie
Wysłany: Nie 19:51, 15 Kwi 2012
Razariel nie zdążył nawet zareagować, gdy poczuł na sobie ciało młodszego chłopaka. Odetchnął głębiej, widząc jego piękną twarz z tak bliska. Jego nie otrzeźwił chłodny wietrzyk. Z łatwością mógł więc usprawiedliwić swoje zachowanie.
Niczym uparte dziecko ponownie wścibił palce między delikatne kosmyki.
-Nic się nie stało? - zapytał go.
Albin Barristan
Wysłany: Nie 19:49, 15 Kwi 2012
Albin kiwnął głową. Zanurzał dłoń w wodzie, by po chwili ją wynurzyć. Usiadł z powrotem i zapatrzył się w wodospad. Poczuł nagle powiew delikatnego wiatru, który uniósł do góry jego białe kosmyki. Wiatr otrzeźwił go trochę. Spojrzał na ciemnowłosego.
- W sumie, chyba już moglibyśmy wracać. Zrobiło się późno, a chciałbym się mimo wszystko wyspać. - Niebianin podniósł się, uważając, aby nie poślizgnąc się na skale. - Mam nadzieję, że nie jest to kło...
Albin nie dokończył, gdyż niefortunnie stanął na śliskiej powierzchni i nie zdążył się niczego złapać. Zakręciło mu się też w głowie. Upadł, czując ból w dłoniach, na których się podparł, by zamortyzować upadek. Otworzył oczy, by nagle rozszerzyć je bardziej, gdyż ujrzał z bliska twarz Razariela, na którego upadł.
Razariel Iryie
Wysłany: Nie 19:39, 15 Kwi 2012
Razariel zaśmiał się pod nosem, cofnął jednak posłusznie dłoń, wstając do siadu i podpierając się na wyprostowanych rękach.
Mimo, że nie był kimś, kto przejmowałby się innymi, ten chłopak niesamowicie go rozczulał. Elf tłumaczył to sobie wypitym alkoholem.
-Powiedz, gdybyś chciał już wracać - odparł, kładąc się z powrotem na plecach.
Albin Barristan
Wysłany: Nie 19:37, 15 Kwi 2012
Albin lekko drgnął, czując dłoń mężczyzny, przesuwającą się po jego karku, a potem po ramieniu. Co też on sobie myślał?! Przecież praktycznie się nie znali. Między jego białymi brwiami pojawiła się delikatna zmarszczka, świadcząca o zakłopotaniu. Wiedział, że niegrzecznie byłoby po raz drugi zareagować instynktownie, więc by tego uniknąć podniósł się tak, aby kucnąć i wychylił w stronę wody, a przez to odsuwając trochę od Razariela. Dotknął jej tafli, zanurzając w staw swoje palce. Woda była przyjemnie chłodna.
- Owszem. - Odparł Albin, nie przerywając tego co robił. - Ale jutro zaczynam je dopiero po południu.
Razariel Iryie
Wysłany: Nie 19:17, 15 Kwi 2012
Elf napotkał jego spojrzenie, oddał je więc śmiało z lekkim, ciągle błąkającym mu się na ustach uśmiechem.
-Nie pośpisz sobie chyba zbyt długo? - zapytał. - Macie jutro zajęcia, prawda?
Trącił palcem ucho chłopaka, by za chwilę przesunąć dłoń tak, że teraz znajdowała się na karku Albina. Przeczesał krótkie włoski, które się tam znajdowały i zjechał dłonią jeszcze niżej, na ramię młodzieńca.
Miał ochotę zaproponować mu, by ten też dotknął Elfa, ale zdawał sobie sprawę, że mogłoby to być conajmniej dziwne.
Albin Barristan
Wysłany: Nie 19:09, 15 Kwi 2012
Albin spojrzał na mężczyznę z lekkim zdziwieniem. Przyglądał się jego twarzy, próbując z niej coś wyczytać. Nie wyglądał, jakby miał wobec niego wrogie zamiary. Kiedy zdał sobie sprawę z tego, że przygląda mu się trochę zbyt długo, pozwolił sobie na krótko uśmiech, a potem sięgnął po butelkę.
- W porządku. - Odparł i wypił resztkę wina. Potem otarł usta i odstawił butelkę. - Coś mi się wydaje, że będę dziś spał jak zabity.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
~
Tereny przy wieży
Skocz do:
Wybierz forum
Na początek.
----------------
Regulamin
Opis świata
Karty Postaci Alternatywnych
Karty postaci
----------------
Uczniowie
Nauczyciele i pracownicy
Księga Nauczycielska
----------------
Plan lekcji
Lista obecności
Oceny
Ogłoszenia drobne
----------------
Ogłoszenia
Mars - Wieża Kręgu Nauki Tajemnej
----------------
Podziemia
Parter
Piętro Pierwsze
Piętro Drugie
Piętro Trzecie
Piętro Czwarte
Piętro Piąte
Piętro Siódme
Piętro Ósme
Piętro Dziewiąte
Piętro Dziesiąte
Piętro Dwunaste
Tereny przy wieży
Shav-yer
----------------
Wschód
Zachód
Krzywe zwierciadło
----------------
Zdarzenia alternatywne
SB
----------------
SB
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
and
Ad Infinitum
v1.03
Regulamin