Autor Wiadomość
Misha Mardero
PostWysłany: Śro 11:06, 30 Maj 2012

Czort odchylił się z westchnieniem, opierając głowę o oparcie kanapy. Zamknął oczy, unosząc rękę do twarzy.

Świetnie. Bardziej go wystraszyć się już nie dało?... Ugh.

Był zły na siebie, że uległ chwili i własnym zachciankom. Pokręcił głową, wstając. Zapomniane kakao wystygło, a on nie miał nawet ochoty posprzątać kubek. Wszedł do sypialni, zerkając na łóżko Książątka.

Przynajmniej zasnął. Sukces - mruknął do siebie złośliwie w myślach i wszedł do łóżka, zdejmując wcześniej bezrękawnik. Ułożył się wygodnie i przymknął oczy, próbując zasnąć.
Damaris Nisha
PostWysłany: Śro 3:31, 30 Maj 2012

Mimo, że Damaris zdawał sobie sprawę w jakim kierunku idzie ta sytuacja, drgnął z zaskoczeniem, czując na swoich wargach usta mężczyzny. Nie oddawał pocałunku, będąc zbyt sparaliżowanym na jakikolwiek ruch. Po kilkunastu sekundach otrząsnął się jednak, nerwowo wysuwając języczek. Gdy spotkał się on z tym należącym do czorta, książę drgnął nerwowo i skręcił głowę, przerywając pocałunek.

-Przepraszam - szepnął, wstając szybko i po kilku szybkich krokach znikając za drzwiami sypialni.

Zasnął ze smakiem kakaa w ustach.
Misha Mardero
PostWysłany: Śro 3:26, 30 Maj 2012

A niech to wszystko szlag trafi...

Czort przechylił się bardziej do przodu, obejmując dłonią policzek młodszego. Dotknął delikatnie wargami jego ust, na początek muskając je tyko. Po chwili jednak pocałował chłopaka dość stanowczo, aczkolwiek czule i powoli, by go nie wystraszyć. Przesunął językiem po jego wardze, już po chwili wkradając się między nie.

Był czuły i delikatny, nie chcąc przypadkiem spłoszyć smoczka. Głaskał go nadal po dłoni i policzku, umiejętnie go całując.

Musiał przyznać, że zrobiło mu się cieplej. Chłopak był naprawdę piękny, a jego charakter wydawał się czortowi bardzo często słodki.
Damaris Nisha
PostWysłany: Śro 3:20, 30 Maj 2012

Damaris siedział nieruchomo, czując i niemal słysząc bicie swojego serca. Nie wiedział czemu mężczyzna się zatrzymał. Może oczekiwał od smoka wyraźnej, stanowczej wiadomości?
Książę nie potrafił się jednak zdobyć na tak odważny krok jak pocałowanie tego mężczyzny. Nie miał w sobie wystarczająco dużo pewności siebie, by to zrobić.
Okazał jednak aprobatę temu, co działo się między nimi, gdy ścisnął dłoń czorta w swojej własnej i przycisnął ją do swojego uda.
Misha Mardero
PostWysłany: Śro 3:09, 30 Maj 2012

Przysunął się do niego powoli, głaszcząc dalej jego policzek i dłoń. Zatrzymał się kilka centymetrów przed ustami chłopaka, czując jego oddech na wargach.

Chciał go pocałować, cholera, na prawdę chciał, ale... Czy nie było by to wykorzystaniem jego stanu do własnych celów?

Misha warknął na siebie w myślach. Miał jedyną, niepowtarzalną okazję pocałować to piękne stworzenie i nagle zebrało mu się na moralne przemyślenia?!...
Damaris Nisha
PostWysłany: Śro 3:04, 30 Maj 2012

Książę wpatrywał się w czorta z obawą, jednak po chwili jego wzrok nabrał trochę spokoju. Uśmiech Mishy był niezwykle przyjemny, ufny.

-Nie wiem czego chcę - odparł zgodnie z prawdą smok i przymknął ze spokojem oczy, czując dotyk na policzku.

Nie myślał o tym, że przecież to, co robi to swego rodzaju zdrada, hańba zarówno dla brata, jak i jego samego. Myśli chłopaka uleciały w nicość, liczył się tylko dotyk i dźwięk oddechu mężczyzny.
Misha Mardero
PostWysłany: Śro 2:51, 30 Maj 2012

Zamrugał, słysząc głos Księcia. I przez chwilę, jedną krótką chwile, chciał się pochylić pocałować chłopaka. Opanował się jednak, kręcąc delikatnie głową.
- Nie zrobię nic, na co mi nie pozwolisz albo czego nie będziesz chciał - powiedział cicho, miękko. Przesunął wolną rękę na oparcie, dotykając na próbę opuszkami palców policzka chłopaka. Wciąż uśmiechał się do niego w ten sam sposób.
Damaris Nisha
PostWysłany: Śro 2:43, 30 Maj 2012

Dam zerknął nerwowo na kolano, na którym poczuł kolejną dawkę przyjemnych, elektryzujących dreszczy. Bezwiednie zacisnął palce na dłoni mężczyzny.

-Co robisz? - szepnął, trzęsąc się delikatnie ze strachu. - Chcesz mnie pocałować?

Nie mógł uwierzyć, że zaledwie parę dni wcześniej z tym samym mężczyzną odbył niesamowicie denerwującą wymianę zdań. Zdawało się, że czort jest teraz zupełnie inny. Albo to księcia ktoś podmienił?
Misha Mardero
PostWysłany: Śro 2:35, 30 Maj 2012

Przyglądał mu się, jednak nie czując żadnego oporu dalej trzymał jego dłoń. Głaskał go delikatnie.

Miał straszną ochotę przytulić chłopaka, a jednocześnie coś mu mówiło, że to by było dla Książątka za dużo.

Ha, to że w ogóle pozwolił czortowi na dotyk, było "za dużo" normalny dzień. Ale ten dzień nie był normalny.
Misha przysunął się do chłopaka odrobinę, stykając się kolanem o jego kolano i przenosząc ich dłonie tak, by opierały się kawałek na Księcia a kawałek na jego udzie. dalej głaskał go kciukiem uspokajająco, patrząc na jego twarz uważnie, z delikatnym, czułym uśmiechem.
Damaris Nisha
PostWysłany: Śro 2:28, 30 Maj 2012

Damaris spojrzał na niego gwałtownie, zaskoczony dotykiem. Spiął się delikatnie, wpatrując się w Mishę rozszerzonymi przez ciemność źrenicami. Nie oponował jednak, bez krzty protestu poddając się poczynaniom mężczyzny.

Nagle poczuł się niesamowicie niepewnie, jakby nie do końca zdając sobie sprawę z sytuacji, w jakiej się znalazł.
Dłoń czorta była przyjemnie ciepła. Delikatna, aczkolwiek stanowcza zarazem.
Misha Mardero
PostWysłany: Śro 2:24, 30 Maj 2012

Czort zamilkł, przyglądając się chłopakowi. Wyciągnął rękę i delikatnie objął dłoń młodszego swoją dłonią. Opuścił ich ręce powoli, w końcu układając je na kanapie między nimi. Patrzył uważnie na chłopaka, szukając znaków, że ma go puścić. Pogłaskał kciukiem uspokajająco jego skórę, uśmiechając się delikatnie.

Słodkie maleństwo.
Damaris Nisha
PostWysłany: Śro 2:16, 30 Maj 2012

-Cicho - odparł ledwo słyszalnie książę i wyciągnął w stronę mężczyzny otwartą dłoń, by go uciszyć. - Nie mów więcej, po prostu bądź cicho.

Nie chciał zagłębiać się w to, jak źle mu było, gdyż bał się, że dojdzie do nieprzyjemnych, niszczących wniosków. Wolał wmawiać sobie, że wszystko jest w porządku niż ulegać chwilom słabości.

Trzymał rękę w górze, nie wiedząc czemu zaciskając delikatnie palce.
Misha Mardero
PostWysłany: Śro 1:58, 30 Maj 2012

- Oczywiście. Tylko teraz próbujesz przekonać mnie czy bardziej siebie...? - zapytał cicho, łagodnie. Postawa chłopaka go w pewien sposób rozczuliła. Gdyby nie wcześniejszy "zakaz" chłopaka, zapewne już by go przytulił.

Agr...

- Książę... To nic złego mieć czasem bardziej melancholijny nastrój. Jeśli chcesz się wygadać, po prostu mów. Żadne słowo nie wyjdzie poza ten pokój, mogę cię o tym zapewnić. Oczywiście - uśmiechnął się do niego przyjaźnie. - nie zmuszę cię do niczego. Szczególnie, jeśli na prawdę uważasz, że wszystko jest w porządku.
Damaris Nisha
PostWysłany: Śro 1:54, 30 Maj 2012

Damaris prychnął ponownie, usilnie starając się utrzymać sylwetkę pewnego siebie, bezuczuciowego arystokraty.

-Nie drążmy tego - powiedział, nie chcąc zagłębiać się zbytnio w swoje przemyślenia. - Jestem szczęśliwy będąc tym, kim jestem. Mam wszystko czego chcę, nie trapią mnie więc żadne niechciane wątpliwości.
Misha Mardero
PostWysłany: Śro 1:48, 30 Maj 2012

Czort uniósł brew, ale nie skomentował poczynań chłopaka. Uśmiechnął się za to do niego delikatnie.
- To, że jesteś Księciem nie znaczy, że nie możesz mieć zmartwień. Twój rodowód nie pozbawia cię uczuć czy przemyśleń - odparł łagodnie, siadając lekko bokiem, by być przodem do chłopaka.

Przeklinał w myślach swój instynkt, który nakazywał mu przytulić Książątko do siebie i chronić przed złymi myślami. I wszystkim innym "złym" też.

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03