Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Imię i nazwisko: Loki de Itai
Wiek i data urodzenia: 16 lat, 13 maja
Profesja i specjalizacja: Mag, mag żywiołów
Rasa: Pół-smok
Opis wyglądu i ubioru: Niski, liczący zaledwie 166 wzrostu, drobny młodzieniec, o pociągłej twarzy. Ma ciemnofioletowe włosy i jasnofioletowe oczy. Kosmyki sięgają do karku i są ścięte w „pazurki”. Z ust chłopaka nie schodzi ironiczny uśmieszek. Ma smukłe dłonie i zadbane paznokcie.
Zazwyczaj ubiera się w ciemnych tonacjach. Lubi nosić przylegające do ciała spodnie i koszule z szerokimi rękawami. Większość jego ubrań sprawia, że wygląda jak młodociany szlachcic. Jeśli już nosi biżuterię, to tylko srebrną. Złotą biżuterię toleruje tylko w postaci obrączki ślubnej.
Opis charakteru, zachowania, zainteresowań: Przede wszystkim uparty. Jak coś sobie postanowi, dąży do tego, choćby i po trupach. Mimo swojej, hm, odmienności jest silną osobowością. Rzadko pozwala komukolwiek się do niego zbliżyć, jest typem samotnika. Nie, nie jest nieśmiały – wręcz przeciwnie. Jest pewny siebie, dumny, często zachowuje się wręcz arogancko. Niezwykle ambitny. Lubi czytać, szczególnie włócząc się gdzieś po ogrodzie. Często „kamufluje” się gdzieś w krzakach, z książką, leżąc na kocyku.
Opis historii: W wieku sześciu lat został znaleziony przez czorta czystej krwi. Ten na początku chciał zabić chłopaka, jednak po tym, jak został przez niego podpalony, postanowił go przygarnąć. I tak oto zakrwawione, poranione smoczątko zostało oczkiem w głowie jednego z ważnych czortów. Został nauczony czytania, pisania, etyki… Jednak przez następne 10 lat nikt nie słyszał, by ten odezwał się chociaż jednym słowem. Według badań medyków, chłopak był jak najbardziej zdolny do mowy, jednak coś sprawiło, iż nie chciał używać głosu. Mogło to mieć związek z przyczyną, dla której dziecko było same, w środku lasu, wyglądające jak po napaści.
Czort nie szukał jednak tego powodu. Mogło by się to równać ze znalezieniem rodziców chłopca, a tego nie chciano. Za bardzo pragnął, by smoczek z nim został jako syn, by szukać jego rodziny. Sam chłopak również nie wyrażał chęci poszukiwania rodziców.
Na pytanie o imię, napisał na ziemi tylko krótkie „Loki”. Bez nazwiska, więc szybko przejął je po swoim nowym ojcu.
Pan de Itai miał wątpliwości, co do wyjazdu syna do Kręgu na nauki, ale chłopak upierał się na to. Chciał pokazać, że mimo braku mowy, da sobie radę.
Ciekawostki:
*) Jest niemową.
*) Uwielbia dostawać prezenty.
*) Za jego urodziny przyjęto dzień znalezienia, gdyż chłopak wyraźnie odmawiał jakiejkolwiek rozmowy/przekazania jakichkolwiek informacji o swojej przeszłości.
Dom:
Dom Bazyliszka
|
|
