Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Piętro Dwunaste   ~   Gabinet prof. Horyuchi
Victor Qvatan
PostWysłany: Pon 19:00, 26 Lip 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Victor przysunął się bliżej niego i szepnął mu do ucha:

- Chcę poczuć cię w sobie.

Nie tracił nic z owej bliskości, dzięki temu mógł napawać się zapachem szyi mężczyzny bez zakłóceń. Tak bardzo go uwielbiał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Wto 9:24, 27 Lip 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Shun zamknął usta towarzysza, kładąc mu na wargach wskazujący palec. Cały czas go trzymając, obcałowywał gładką skórę na jego szyi i w pobliżu obojczyków. Ugiął kolana, aby go podwyższyć i zjechał z pieszczotą na jego tors.

Sam nie wiedział czemu oddala moment ich połączenia. Możliwe iż bał się ponownie zobaczyć łzy Victora. Grymas bólu na jego twarzy był największą torturą dla skrzydlatego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Qvatan
PostWysłany: Wto 19:14, 27 Lip 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Victor jęknął cicho, nie mogąc już wytrzymać tego rozpierającego go uczucia namiętności. Objął mocniej Shuna, przyciskając go do siebie i wypychając biodra do przodu. Nadział się na niego, wydając z siebie głośne westchnienie. Uwielbiał ten moment, w którym stawali się jednością i kiedy to mógł poczuć go w sobie. Jego obawy okazały się niepotrzebne, bo tym razem nie bolało go to aż tak bardzo jak wcześniej. Być może też dlatego, że byli zanurzeni w wodzie.
Oddychał głośno, prosto do ucha mężczyzny, przymykając oczy .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Wto 23:49, 27 Lip 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Shun zmarszczył brwi, odchylając gwałtownie głowę do tyłu. Trwał tak chwilę, będąc w Victorze, po czym delikatnie, prawie nienamacalnie musnął palcami jego ramiona.
Otworzył po chwili oczy i spojrzał na lekki grymas bólu wampira. Zacisnął dłonie i przytulił go do siebie.

-Jesteś wszystkim.- szepnął, drżąc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Qvatan
PostWysłany: Wto 20:51, 07 Wrz 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Odwzajemnił uścisk, wtulając się w szerokie ramiona mężczyzny z cichym westchnieniem, jakie wyrwało się z jego półotwartych ust. Zadrżał pod dotykiem Shuna na jego ramionach. Poczuł na sobie jego spojrzenie, przez co uniósł wzrok.

- Nie musisz się bać, że mnie skrzywdzisz. Całkowicie ci ufam. - Wyszeptał, starając się oddać w swoim spojrzeniu całą głębię uczuć, jakimi darzył mężczyznę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Wto 21:01, 07 Wrz 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Shun otworzył powoli oczy i spojrzał na Victora ze zmarszczonymi brwiami.
-Chyba jednak nie powinniśmy tego robić.- powiedział szeptem, obejmując go kurczowo ramionami.- To nie był dobry pomysł, wybacz.
Zacisnął powieki, wiedząc, że na takie przemyślenia jest stanowczo za późno. Mógł pomyśleć wcześniej, a znów dał ciała.
-Tylko cię wykorzystałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Qvatan
PostWysłany: Wto 21:09, 07 Wrz 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Między brwiami Victora pojawiła się pionowa kreska. Spojrzał na mężczyznę z niedowierzaniem. Nie przestawał jednak go obejmować.

- Nie był dobry pomysł...? - Zapytał, nierozumiejącym tonem. Wyciągnął dłoń i pogładził nią policzek Shuna. Jego ruchy były delikatne i czułe. - Nieprawda, nie wykorzystałeś mnie. Sam tego chcę... Chcę być z tobą blisko. Najbliżej jak się da. Wiesz, dlaczego.

Na koniec swojej krótkiej przemowy lekko pocałował mężczyznę w usta, po czym spojrzał na niego z uczuciem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Wto 21:13, 07 Wrz 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Shun otworzył już usta, lecz w ostatniej chwili uznał, że bezsensownym byłoby ponowne tłumaczenie, iż Shun nie jest dla niego odpowiednią partią.
Woda nadal była gorąca, więc parowała, tworząc wokół nich świetlistą "otoczkę". Shun zamoczył w cieczy obie dłonie i przeczesał nimi włosy Victora. Podrapał go za uchem, mrucząc cicho i westchnął, ponownie go do siebie przyciągając.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Qvatan
PostWysłany: Wto 21:19, 07 Wrz 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Victor uśmiechnął się lekko, czując delikatne pieszczoty mężczyzny. Trwał przez chwilę w jego ramionach, zamyślając się. Gładził czule jego ramiona, po czym nie przerywając owej czynności odezwał się:

- O co chodzi...? Jest mi tak dobrze z tobą, ale... Nie wiem, czy czujesz to samo. Dlaczego tak często nachodzą cię wątpliwości? I dlaczego tak się boisz? Nie skrzywdzisz mnie...

Przymknął oczy, przytulając się do ramienia mężczyzny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Wto 21:31, 07 Wrz 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Shun wsunął mu delikatnie język między wargi, aby przerwać jego monolog. Nie lubił słuchać, gdy Victor się czymś zadręczał. Nie lubił też na to patrzeć.
-Zakochałem się w tobie.- powiedział, mrucząc.- I cieszę się, że jest ci ze mną dobrze.- dodał, uśmiechając się w duchu. Stykał się z Victorem nosami i było to dla niego słodkie uczucie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Qvatan
PostWysłany: Wto 21:39, 07 Wrz 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Victor odsunął się lekko od niego, by móc spojrzeć mu w oczy. Wolną dłonią bawił się jego długimi, ciemnymi włosami, zaczesując je za ucho.

- Skoro tak... To czemu masz wątpliwości? Dlaczego nachodzą cię tak ponure myśli? Nie rań mnie więcej tymi słowami... Jestem z tobą szczęśliwy, z nikim innym nie mógłbym być.

Czuł w sobie ciepło, a świadomość, że należy ono do Shuna napawała go radością.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Wto 21:45, 07 Wrz 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Shun tak samo bawił się włosami kochanka, podziwiając ich miękkość gładkość.
-Nie mam wątpliwości, wybacz.- powiedział cicho, obserwując przy tym wyraz jego twarzy.- Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak szczęśliwy jestem.
Skrzydlaty podsunął pod noc wampira swoją szyję i szepnął.
-Chcę, abyś mnie ugryzł. Masz ochotę?- mruczał miękko i masował skórę głowy Victora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Qvatan
PostWysłany: Wto 21:50, 07 Wrz 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Przez twarz Victora przebiegł cień, lecz po chwili pokręcił głową. Pocałował mężczyznę w gładką skórę jego szyi, a potem spojrzał mu w oczy.

- To ty mnie ugryź. Chcę, abyś zakosztował mnie całego. Jestem tylko twój. - Chłopak odchylił lekko swoją głowę w tył, uwydatniając bladą, łabędzią szyję. - I nie myśl sobie, że możesz mnie zranić. Przyjmę wszystko z twojej ręki.

Victor przymknął oczy i uśmiechnął się prawie niezauważalnie. Zupełnie zatracił się w tym doznaniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Wto 21:58, 07 Wrz 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Shun gwałtownie zaczerpnął powietrza, a potem z wolna je wypuścił.
-Chyba oszalałeś.- mruknął.- Nie ugryzę cię. Chcę, abyć to ty zaczerpnął trochę przyjemności. Ja mam jej już wystarczająco.
Cmoknął go w szyję, a potem w czoło, dotykając swoją jego pełnych warg.
-Zrób to, proszę cię.- powiedział wręcz błagalnie, uciskając malutkie punkciki na jego biodrach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Qvatan
PostWysłany: Wto 22:11, 07 Wrz 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Victor zmrużył oczy, przez chwilę trwając w bezruchu. Potem nachylił się w stronę mężczyzny i delikatnie zatopił kły w jego szyi. Delektował się krwią niebianina przez dobrą chwilę, ale nie pozwalał sobie na utratę kontroli. Po chwili przerwał czynność, unosząc spojrzenie na Shuna. Z kącika jego ust spłynęła kropla krwi, którą zlizał szybkim ruchem języka.

- Jesteś wspaniały. - Mruknął cicho, obejmując szyję mężczyzny ramionami. Zaciągnął się jego zapachem, przymykając oczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 8 z 11
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna  ~  Piętro Dwunaste

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach