Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Wschód   ~   Mały domek na obrzeżach miasteczka Danley.
Chiara Anieli
PostWysłany: Pon 23:40, 21 Lis 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara przytaknął i spojrzał na niego z powagą.

-Dziecko, to byłoby coś, co zajęłoby nasze myśli... Mielibyśmy się czym zająć, dla kogo starać...

Wziął w dłonie jego twarz i przyłożył swoje czoło do jego czoła.

-Z drugiej strony, to jest wielka odpowiedzialność, Neige - dodał już ciszej. - Musiałbyś dbać o siebie jak nigdy przedtem, a to wymaga poświęceń. I nie jestem do końca pewny, czy jesteśmy na to gotowi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Pon 23:50, 21 Lis 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Wiem - szepnął, przymykając oczy i zaciskając palce na jego bluzce. Zwilżył usta i milczał przez chwilę.
- Naprawdę... Jesteś gotów... Masz siłę... Dalej ze mną być? - zapytał i zagryzł delikatnie dolną wargę.
- Daj mi kilka dni... Dziecko to bardzo poważny krok... Znaczy, nie chcę, żebyś myślał, że ja nie jestem w stanie naprawdę ciężko się za siebie wziąć, żebyśmy byli razem, żeby było w porządku - dodał szybko i trochę nieskładnie, patrząc na niego niemal ze strachem.
- Tylko dziecka się nie da tak łatwo pozbyć i udawać, że nic się nie stało... Ja... Podchodzę do "macierzyństwa" bardzo poważnie, Chiara. Wtedy już nie będzie odwrotu, a nie chcę, żebyś żałował.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Wto 0:07, 22 Lis 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara westchnął i spuścił wzrok. Zdawał sobie wcześniej sprawę ze wszystkiego, co Neige mu powiedział. Dziecko, to dziecko, istota ludzka, z uczuciami... Nekromanta nie miał zamiaru dopuścić, by cierpiało przez głupotę swoich rodziców.

-Jedyne, czego mogę żałować to to, że dopuściłem do tej sytuacji - powiedział, ponownie kierując na niego wzrok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Wto 0:14, 22 Lis 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Rozchylił lekko usta, po czym zamknął je i pokręcił głową.
- To co się stało... To nie jest coś, za co możesz się czuć nawet choć trochę winny - powiedział, kładąc rękę na jego policzku. Uśmiechnął się do niego lekko, niepewnie.
- Poczekajmy... Jakiś czas - powiedział cicho, nachylając się do niego. Zatrzymał się tuż przy jego twarzy.
- Mogę cię pocałować? - szepnął.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Wto 0:16, 22 Lis 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara nie skomentował pierwszej wypowiedzi młodszego, choć zmarszczył brwi, wyrażając swój sprzeciw. Potem jednak złagodniał. Kiwnął głową i podkurczył nogi, je również kładąc na kanapie.

-Nawet nie wiesz, jak bardzo tego pragnę - powiedział cicho i przechylił głowę w prawą stronę, by po chwili wpić się delikatnie w wargi elfa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Wto 0:37, 22 Lis 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zamknął oczy, poddając się pocałunkowi. Rozchylił usta, angażując się w niego i pochylając mocniej do człowieka. Wsunął dłoń w jego włosy, delikatnie zaciskając palce na kosmykach. Uniósł się lekko, opierając się torsem o jego kolana. Po dłuższej chwili odsunął się, znów opadając na kanapę. Otworzył oczy i uśmiechnął się delikatnie.
- Brakowało mi bliskości... Z tobą - powiedział cicho, patrząc na niego. Przez chwilę jego oczy znów miały ciepły, neigowy wyraz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Wto 0:47, 22 Lis 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara westchnął, gdy chłopak się odsunął, natychmiast wyszukując dłonią jego ręki. Splótł z nim palce i pochylił głowę. Było mu trochę wstyd, że dopiero widzieli zalążki zgody, a on już się do niego dobierał. Nie mógł się jednak powstrzymać, a słowa Neige potraktował jako swego rodzaju przyzwolenie, na kontynuację.

Podniósł się i usiadł na piętach, wolną rękę kładąc na swoim kolanie. Nachylił się ponownie do ust elfa i zasmakował ich, przesuwając koniuszkiem języka po dolnej wardze Neige.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Wto 0:57, 22 Lis 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wysunął leciutko języczek, trącając nim język mężczyzny. Znów podniósł rękę, układając ją na karku mężczyzny. Sam lekko przysunął do niego twarz, rozsuwając usta. Pocałował go mocniej i pewniej, oddychając niespokojnie przez nos. Chciał tego, czekał na to... Chciał się z nim kochać na tej kanapie, już, teraz. Nie wiedział jednak, czy Chiara nie odbierze tego jakoś negatywnie. Przesunął jedną ręką po jego torsie, drugą zaciskając na kosmykach opadających mężczyźnie na kark.
Mruknął cicho w jego usta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Wto 1:01, 22 Lis 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara westchnął w jego usta, po czym łapczywie oddał pocałunek. Ułożył dłoń na jego karku i przysunął się, starając się zsunąć stopami buty. Przyciągnął chłopaka do siebie, przyciskając jego klatkę piersiową i usłyszał, jak księga, którą wcześniej czytał elf, teraz spadła na podłogę z cichym "BUM". Nie przejął się tym jednak, niemal siłą kładąc Neige na poduszkach za jego plecami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Wto 1:08, 22 Lis 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chętnie ułożył się na poduszkach, nie przerywając pocałunku. Mruknął w usta Chiary, przesuwając drażniąco palcami po jego koszuli. Nie był pewny, jak daleko ten chce się posunąć, ale mimo to zaczął rozpinać koszulę człowieka. Każdy odsłonięty fragment skóry naznaczał ciepłym dotykiem opuszków palców. Westchnął cicho, całując starszego coraz namiętniej i łapczywiej. Sam miał na sobie tylko tunikopodobną szatę i luźne, jasne spodnie. Po domu chodził boso.
Delikatnie przygryzł dolną wargę Chiary, zsuwając koszulę z jego ramion. Popatrzył na niego spod na wpół opuszczonych powiek, chcąc widzieć jego reakcję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Wto 1:12, 22 Lis 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara popatrzył na chłopaka, chcąc zobaczyć, czy wszystko w porządku. Ochoczo dał z siebie zdjąć koszulę, zaraz ponownie nachylając się nad chłopakiem, lecz tym razem sięgając ustami do jego szyi. Obcałowywał ją chwilę, jedą z dłoni powoli zakradając się pod tunikę młodszego.

Tak długo na to czekał...

Zszedł z pocałunkami niżej, wolną dłonią rozpinając guziki od koszulki młodszego i już po chwili zagryzając delikatnie jego lewy sutek. Polizał go i ponownie wrócił do ust chłopaka, dłońmi badając strukturę klatki piersiowej Neige.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Wto 1:19, 22 Lis 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chłopak przymknął oczy, pozwalając starszemu na co tylko chciał. Odpowiadał chętnie na pocałunek, również przesuwając palcami po torsie człowieka. Podrapał go delikatnie po biodrach, wzdychając pod nim cicho. Przesunął jedną dłoń na przód jego spodni, naciskając stymulująco na jego krocze. Drugą zaś drapał tors Chiary, pobudzając go.
Uchylił powieki, patrząc na niego z ciepłem i pożądaniem. Uśmiechnął się delikatnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Wto 1:30, 22 Lis 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara zamknął oczy i zupełnie oddał się przyjemności, jaka go rozpierała. Wyczuł biodra chłopaka i zsunął jego luźne spodnie do kolan. Nachylił się nad kroczem młodszego i przeciągnął językiem, po całej długości jego penisa. Nie zatrzymał się jednak, odrywając swój język dopiero, gdy dosięgnął pępka.

Wyprostował się po chwili i rozpiął swoje spodnie, zsuwając je zaraz w dół, razem z bielizną. Nachylił się ponownie nad chłopakiem, kładąc oboe ręce na jego głowie i wsuwając palce w jasne kosmyki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Wto 1:37, 22 Lis 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Jęknął głośno, czując język człowieka. Wymanewrował nogą tak, by ten był teraz między jego rozsuniętymi udami. Uniósł lekko twarz, dosięgając ustami jego ust. Położył ręce na jego biodrach, gładząc i masując skórę. Po chwili zsunął jednak ciekawską dłoń na jego kroczę, opuszkami palców badając jego męskość. Mruknął cicho w jego usta, zaciskając odrobinę palce na jego penisie i poruszając nimi stymulująco. Oddychał niespokojnie, szybko, a oczy wypełniło pożądanie. Jego policzki zaróżowiły się, gdy nieświadomie uniósł biodra, ocierając się o starszego chętnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Wto 19:03, 22 Lis 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara jękną dość głośno, czując zwinne palce chłopaka na swoim penisie. Doznania potęgował ponadto fakt, że tak dawno nikt go nie dotykał. Chętnie więc całował chłopaka, również kierując swoją ciepłą dłoń na jego męskość. Oplótł na niej palce i podrażnił główkę, całując się z nim niemal żarliwie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 3 z 11
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna  ~  Wschód

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach