Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Piętro Piąte   ~   Kwatera przylegająca do Skrzydła Szpitalnego
Damaris Nisha
PostWysłany: Śro 1:44, 30 Maj 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Damaris prychnął nieprzekonująco, zwracając wzrok za okno, gdzie właśnie ostatnie promienie słońca znikały za horyzontem. W pokoju zrobiło się niesamowicie ciemno.

-Jestem księciem, ja nie mam zmartwień - odparł, jakby wyśmiewając uwagę czorta.

Długo siedział nieruchomo, nie myśląc o żadnej konkretnej rzeczy, gdy nagle wstał z kanapy. Stał nieruchomo kilka sekund, nieprzekonany, czy słusznie czyni.
Podszedł powoli do kanapy na której siedział Misha i opadł na nią, zakładając ramiona na piersi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misha Mardero
PostWysłany: Śro 1:48, 30 Maj 2012 
Pracownicy


Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Czort uniósł brew, ale nie skomentował poczynań chłopaka. Uśmiechnął się za to do niego delikatnie.
- To, że jesteś Księciem nie znaczy, że nie możesz mieć zmartwień. Twój rodowód nie pozbawia cię uczuć czy przemyśleń - odparł łagodnie, siadając lekko bokiem, by być przodem do chłopaka.

Przeklinał w myślach swój instynkt, który nakazywał mu przytulić Książątko do siebie i chronić przed złymi myślami. I wszystkim innym "złym" też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damaris Nisha
PostWysłany: Śro 1:54, 30 Maj 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Damaris prychnął ponownie, usilnie starając się utrzymać sylwetkę pewnego siebie, bezuczuciowego arystokraty.

-Nie drążmy tego - powiedział, nie chcąc zagłębiać się zbytnio w swoje przemyślenia. - Jestem szczęśliwy będąc tym, kim jestem. Mam wszystko czego chcę, nie trapią mnie więc żadne niechciane wątpliwości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misha Mardero
PostWysłany: Śro 1:58, 30 Maj 2012 
Pracownicy


Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Oczywiście. Tylko teraz próbujesz przekonać mnie czy bardziej siebie...? - zapytał cicho, łagodnie. Postawa chłopaka go w pewien sposób rozczuliła. Gdyby nie wcześniejszy "zakaz" chłopaka, zapewne już by go przytulił.

Agr...

- Książę... To nic złego mieć czasem bardziej melancholijny nastrój. Jeśli chcesz się wygadać, po prostu mów. Żadne słowo nie wyjdzie poza ten pokój, mogę cię o tym zapewnić. Oczywiście - uśmiechnął się do niego przyjaźnie. - nie zmuszę cię do niczego. Szczególnie, jeśli na prawdę uważasz, że wszystko jest w porządku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damaris Nisha
PostWysłany: Śro 2:16, 30 Maj 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Cicho - odparł ledwo słyszalnie książę i wyciągnął w stronę mężczyzny otwartą dłoń, by go uciszyć. - Nie mów więcej, po prostu bądź cicho.

Nie chciał zagłębiać się w to, jak źle mu było, gdyż bał się, że dojdzie do nieprzyjemnych, niszczących wniosków. Wolał wmawiać sobie, że wszystko jest w porządku niż ulegać chwilom słabości.

Trzymał rękę w górze, nie wiedząc czemu zaciskając delikatnie palce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misha Mardero
PostWysłany: Śro 2:24, 30 Maj 2012 
Pracownicy


Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Czort zamilkł, przyglądając się chłopakowi. Wyciągnął rękę i delikatnie objął dłoń młodszego swoją dłonią. Opuścił ich ręce powoli, w końcu układając je na kanapie między nimi. Patrzył uważnie na chłopaka, szukając znaków, że ma go puścić. Pogłaskał kciukiem uspokajająco jego skórę, uśmiechając się delikatnie.

Słodkie maleństwo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damaris Nisha
PostWysłany: Śro 2:28, 30 Maj 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Damaris spojrzał na niego gwałtownie, zaskoczony dotykiem. Spiął się delikatnie, wpatrując się w Mishę rozszerzonymi przez ciemność źrenicami. Nie oponował jednak, bez krzty protestu poddając się poczynaniom mężczyzny.

Nagle poczuł się niesamowicie niepewnie, jakby nie do końca zdając sobie sprawę z sytuacji, w jakiej się znalazł.
Dłoń czorta była przyjemnie ciepła. Delikatna, aczkolwiek stanowcza zarazem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misha Mardero
PostWysłany: Śro 2:35, 30 Maj 2012 
Pracownicy


Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Przyglądał mu się, jednak nie czując żadnego oporu dalej trzymał jego dłoń. Głaskał go delikatnie.

Miał straszną ochotę przytulić chłopaka, a jednocześnie coś mu mówiło, że to by było dla Książątka za dużo.

Ha, to że w ogóle pozwolił czortowi na dotyk, było "za dużo" normalny dzień. Ale ten dzień nie był normalny.
Misha przysunął się do chłopaka odrobinę, stykając się kolanem o jego kolano i przenosząc ich dłonie tak, by opierały się kawałek na Księcia a kawałek na jego udzie. dalej głaskał go kciukiem uspokajająco, patrząc na jego twarz uważnie, z delikatnym, czułym uśmiechem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damaris Nisha
PostWysłany: Śro 2:43, 30 Maj 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Dam zerknął nerwowo na kolano, na którym poczuł kolejną dawkę przyjemnych, elektryzujących dreszczy. Bezwiednie zacisnął palce na dłoni mężczyzny.

-Co robisz? - szepnął, trzęsąc się delikatnie ze strachu. - Chcesz mnie pocałować?

Nie mógł uwierzyć, że zaledwie parę dni wcześniej z tym samym mężczyzną odbył niesamowicie denerwującą wymianę zdań. Zdawało się, że czort jest teraz zupełnie inny. Albo to księcia ktoś podmienił?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misha Mardero
PostWysłany: Śro 2:51, 30 Maj 2012 
Pracownicy


Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zamrugał, słysząc głos Księcia. I przez chwilę, jedną krótką chwile, chciał się pochylić pocałować chłopaka. Opanował się jednak, kręcąc delikatnie głową.
- Nie zrobię nic, na co mi nie pozwolisz albo czego nie będziesz chciał - powiedział cicho, miękko. Przesunął wolną rękę na oparcie, dotykając na próbę opuszkami palców policzka chłopaka. Wciąż uśmiechał się do niego w ten sam sposób.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damaris Nisha
PostWysłany: Śro 3:04, 30 Maj 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Książę wpatrywał się w czorta z obawą, jednak po chwili jego wzrok nabrał trochę spokoju. Uśmiech Mishy był niezwykle przyjemny, ufny.

-Nie wiem czego chcę - odparł zgodnie z prawdą smok i przymknął ze spokojem oczy, czując dotyk na policzku.

Nie myślał o tym, że przecież to, co robi to swego rodzaju zdrada, hańba zarówno dla brata, jak i jego samego. Myśli chłopaka uleciały w nicość, liczył się tylko dotyk i dźwięk oddechu mężczyzny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misha Mardero
PostWysłany: Śro 3:09, 30 Maj 2012 
Pracownicy


Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Przysunął się do niego powoli, głaszcząc dalej jego policzek i dłoń. Zatrzymał się kilka centymetrów przed ustami chłopaka, czując jego oddech na wargach.

Chciał go pocałować, cholera, na prawdę chciał, ale... Czy nie było by to wykorzystaniem jego stanu do własnych celów?

Misha warknął na siebie w myślach. Miał jedyną, niepowtarzalną okazję pocałować to piękne stworzenie i nagle zebrało mu się na moralne przemyślenia?!...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damaris Nisha
PostWysłany: Śro 3:20, 30 Maj 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Damaris siedział nieruchomo, czując i niemal słysząc bicie swojego serca. Nie wiedział czemu mężczyzna się zatrzymał. Może oczekiwał od smoka wyraźnej, stanowczej wiadomości?
Książę nie potrafił się jednak zdobyć na tak odważny krok jak pocałowanie tego mężczyzny. Nie miał w sobie wystarczająco dużo pewności siebie, by to zrobić.
Okazał jednak aprobatę temu, co działo się między nimi, gdy ścisnął dłoń czorta w swojej własnej i przycisnął ją do swojego uda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misha Mardero
PostWysłany: Śro 3:26, 30 Maj 2012 
Pracownicy


Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


A niech to wszystko szlag trafi...

Czort przechylił się bardziej do przodu, obejmując dłonią policzek młodszego. Dotknął delikatnie wargami jego ust, na początek muskając je tyko. Po chwili jednak pocałował chłopaka dość stanowczo, aczkolwiek czule i powoli, by go nie wystraszyć. Przesunął językiem po jego wardze, już po chwili wkradając się między nie.

Był czuły i delikatny, nie chcąc przypadkiem spłoszyć smoczka. Głaskał go nadal po dłoni i policzku, umiejętnie go całując.

Musiał przyznać, że zrobiło mu się cieplej. Chłopak był naprawdę piękny, a jego charakter wydawał się czortowi bardzo często słodki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damaris Nisha
PostWysłany: Śro 3:31, 30 Maj 2012 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Mimo, że Damaris zdawał sobie sprawę w jakim kierunku idzie ta sytuacja, drgnął z zaskoczeniem, czując na swoich wargach usta mężczyzny. Nie oddawał pocałunku, będąc zbyt sparaliżowanym na jakikolwiek ruch. Po kilkunastu sekundach otrząsnął się jednak, nerwowo wysuwając języczek. Gdy spotkał się on z tym należącym do czorta, książę drgnął nerwowo i skręcił głowę, przerywając pocałunek.

-Przepraszam - szepnął, wstając szybko i po kilku szybkich krokach znikając za drzwiami sypialni.

Zasnął ze smakiem kakaa w ustach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 4 z 5
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna  ~  Piętro Piąte

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach