Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Zachód   ~   Dom Hideyoshiego Ora
Rosier Lailah
PostWysłany: Śro 20:29, 30 Maj 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Nie, powozem. Wiesz, zamknięci w takim wielkim pudle na kółkach... Oczywiście, że konno! - wywrócił oczami ze złośliwym uśmiechem. Odłożył swój kielich i wstał powoli, podchodząc kocim krokiem do starszego, patrząc mu w oczy i uśmiechając się ponętnie. Odsunął lekko stół i wpakował się okrakiem na kolana starszego.
- Proszę...? - zamruczał mu do ucha zmysłowo, przysuwając się do niego jak najbliżej i obejmując jego szyję. Musnął ustami ucho niebianina, po czym przygryzł je delikatnie, przy okazji wsuwając dłonie w jego włosy i drapiąc go leciutko po karku.

Cóż, to, że coś go blokowało przed sensem w żaden sposób nie sprzeciwiało się, gdy wykorzystywał swoje wdzięki do osiągnięcia tego, czego chciał. Nie wiedział dokładnie, gdzie, kiedy i jak odkrył ten swój "talenty". Nie wiedział, czy nawet chce to wiedzieć.

Z zawstydzeniem musiał też przyznać, że podobało mu się to.

Powoli zsunął usta na szyję niebianina, wodząc po niej językiem.
- Yoshi, proszę... Dawno tam nie byliśmy... - zamruczał ponownie, wiercąc się lekko na kolanach partnera.


Dokładnie dwa dni wcześniej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hideyoshi Ora
PostWysłany: Śro 20:36, 30 Maj 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Hideyoshi zaśmiał się, przytrzymując chłopaka na swoich kolanach. Zdążył przyzwyczaić się do sposobu, dzięki którym Rosier osiągał swoje zachcianki.
Mężczyzna ugryzł go w dolną wargę, uśmiechając się sympatycznie.

-A co będę z tego miał? - zapytał, śmiejąc się cicho i wstając od stołu.

Nadal trzymał czorta w górze, kierując się do garderoby.
Skoro mieli wybrać się gdzieś konno, musieli się przebrać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosier Lailah
PostWysłany: Śro 20:44, 30 Maj 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Oplątał go nogami w pasie, uśmiechając się radośnie i trącając nosem jego nos.
- Będę... grzeczny? - zapytał zaczepnie, patrząc na niego świecącymi oczkami i polizał go po dolnej wardze.
- I... bardzo wdzięczny - zamruczał mu do ucha kusząco, zaraz wracając wargami do jego ust i całując go z zadowolonym pomrukiem.


Lubił stawiać na swoim. I lubił zapach i pocałunki starszego.
Był szczęśliwy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hideyoshi Ora
PostWysłany: Śro 20:52, 30 Maj 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Hideyoshi oddał pocałunek, nie mógł jednak zbytnio się w niego wczuć, gdyż musiał trafić do odpowiedniego pomieszczenia w domu.
Wszedł po schodach i odstawił na górze czorta, kierując się w stronę garderoby.

-Jest chłodno - zawołał do Rosiera. - Ubierz się ciepło bo się przeziębisz.

Trzeba było przyznać, że Hideyoshi niesamowicie dobrze odgrywał rolę nadopiekuńczego kochanka.Ze względu na stan swojego umysłu, wolał tego jednak nie analizować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosier Lailah
PostWysłany: Śro 21:11, 30 Maj 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Dobrze, dobrze - mruknął, wywracając oczami. Ruszył tanecznym krokiem za starszym, mimo iż jego garderoba znajdywała się gdzie indziej. Gdy znaleźli się w pomieszczeniu, złapał starszego za rękę i popchnął delikatnie na ścianę. Uśmiechnął się do niego figlarnie, stając na palcach i znów sięgając do jego ust. Połasił się do niego z pomrukiem, wkradając się rękoma pod koszulę starszego.

Tak, to były "niewinne igraszki" w wykonani czorta. No co mógł na to poradzić, hm?

- Pomóc ci się przebrać? - zamruczał mu w usta, patrząc na niego kusząco spod na wpółprzymkniętych powiek w oczy. Na jego ustach igrał figlarny uśmieszek, gdy zaczął rozpinać koszulę niebianina.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hideyoshi Ora
PostWysłany: Śro 21:17, 30 Maj 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Hideyoshi sapnął zaskoczony, opierając się biernie o ścianę. Popatrzył na Rosiera z góry, marszcząc nos.

-Jeszcze chwilę temu błagałeś mnie o przejażdżkę, Ros... - zaśmiał się mężczyzna. - A teraz nagle zachciało ci się mnie... Nęcić.

Najchętniej warknąłby na czorta, że skoro zaraz odskoczy z piskiem, przerażony, gdy Hide chociażby dotknie jego pośladka, to niech nie zaczyna takich rzeczy, bo to niezbyt miłe uczucie poruszać się z na wpół podniesioną erekcją. Szczególnie na koniu. Zdawał sobie jednak sprawę, że nie może sobie pozwolić na takie słowa.
Ujął policzek chłopaka w dłoń i przesunął kciukiem po gładkiej skórze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosier Lailah
PostWysłany: Śro 21:34, 30 Maj 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chłopak lekko przekręcił głowę, przesuwając językiem po kciuku starszego. Przesunął dłońmi po odsłoniętym torsie mężczyzny, starając się skupić na przyjemnych odczuciach. Rozsunął wargi, obejmując nimi czubek kciuka partnera i wsuwając go sobie odrobinę głębiej do ust. Po chwili odsunął twarz od jego dłoni. Spojrzał na niego nęcąco, znów sięgając ustami do jego warg. Otarł się o niego chętnie, zsuwając powoli rękę w dół jego ciała. Drżącą dłonią dotknął nagiego ciała tuż nad linią spodni niebianina.

Cholera jasna, no...

Warknął na siebie w myślach, gdy poczuł jak z gdzieś z tyłu jego umysłu budzi się nieuzasadniony lęk i zdenerwowanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hideyoshi Ora
PostWysłany: Śro 21:57, 30 Maj 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Hideyoshi obserwował biernie poczynania chłopaka, ze zmarszczonymi brwiami. Wiele kosztowało go, by nie rzucić chłopakiem o ścianę i nie dorwać się do niego w jednej chwili.
Przyjemne dreszcze rozchodziły się miarowo po skórze niebianina. Gdy wyczuł jednak drżenie dłoni czorta, opamiętał się. Mieli przecież po prostu wyjść na dwór, zaczerpnąć świeżego powietrza...

-Rosier, nie zmuszaj się - powiedział Hideyoshi i złapał dłoń chłopaka, spoczywającą na jego brzuchu. - Poczekam tyle, ile będzie trzeba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosier Lailah
PostWysłany: Śro 22:05, 30 Maj 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Rosier mruknął ze złością, zamykając oczy i opierając czoło o tors starszego. Opuścił ręce luźno, wzdychając cicho.
- Jestem egoistyczny, co? - mruknął cicho, uśmiechając się krzywo pod nosem. - Chcę być blisko, całuję cię, bo najzwyczajniej w świecie to lubię i odskakuję, gdy zaczynamy robić coś więcej... A przecież ty pamiętasz, jak my... Razem... Cholera.

Milczał przez chwilę.
- Przepraszam - mruknął w końcu cicho, odsuwając się i unikając spojrzenia starszego. Był zażenowany swoim "wybuchem", ale cholera no! Potrzebował, pragnął czułości i bliskości z Hideyoshim.
- Pójdę się przebrać - uśmiechnął się do niego z zawstydzeniem, wychodząc z garderoby i niemal biegnąc w stronę swojej sypialni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hideyoshi Ora
PostWysłany: Czw 14:09, 31 Maj 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Hideyoshi milczał. Wolał nic nie mówić, niż przypadkiem sypnąć coś nieodpowiedniego. Uśmiechnął się do Rosiera w odpowiedzi i odwrócił się, by wyciągnąć potrzebne rzeczy.

Trzy godziny później siedzieli na kanapie w salonie, zmęczeni po dość wyczerpującej przejażdżce. Hideyoshi popijał zimne mleko z ręcznikiem na głowie i "domowych" ciuchach, które założył po prysznicu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosier Lailah
PostWysłany: Czw 14:24, 31 Maj 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Rosier zsunął się na puchaty dywan przed kominkiem, układając na nim wygodnie. Oparł się na łokciach, opierając prawą stopę na dywanie tak, by unieść kolano. "Przerzucił" lewą nogę na prawą, krzyżując je po kobiecemu. Miał na sobie króciutkie, beżowe spodenki, tego samego koloru skórzany, rozpięty bezrękawnik z ciemnobrązowym futerkiem u góry i takiego koloru buty na obcasiku, kończące się tuż pod kolanami.

Wysuszył się już wcześniej magią, Popatrzył na niebianina z zamyśleniem.
- Hej, Yoshi... - zaczął niepewnie, nie wiedząc jak sformułować pytanie. - Czy... przeszkadza ci, że ze sobą nie sypiamy? Znaczy, wiesz... Cholera - syknął, kładąc głowę na dywanie.
- Mówiłeś, że często uprawialiśmy seks, a teraz w ogóle i zastanawiam się... Bardzo ci tego brakuje? Dlaczego nie wyładujesz się z kimś innym? - zapytał cicho, patrząc na niego spod na wpół przymkniętych powiek.

Przez całą przejażdżkę zastanawiał się nad fizyczną stroną ich "związku". Nie doszedł do konkretnych wniosków, ale dziwił się niebianinowi, że ten na niego nie naciska.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hideyoshi Ora
PostWysłany: Czw 14:37, 31 Maj 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Hide odstawił mleko na stolik i chwilę patrzył na Rosiera, słuchając jego słów.
Całe wyjście czort wydawał się zamyślony, teraz niebianin wiedział, o czym tak namiętnie myślał.
Zsunął się z kanapy i usiadł za chłopakiem, kładąc ciepłe dłonie na jego ramionach.

-Zadajesz trudne pytanie, Rosier. - Tak właściwie, to nie chciało mu się wymyślać już żadnych "pociesznych" słów. - Zbliżenia cielesne to tylko jeden z wielu aspektów bycia ze sobą... - odparł spokojnie. - Jeśli wykorzystałbym kogoś innego, nie przyniosłoby mi to żadnej ulgi. - Wzniósł oczy ku niebu tak, by czort tego nie widział. - Oznaczałoby to chyba koniec nas, prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosier Lailah
PostWysłany: Czw 14:44, 31 Maj 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Rosier wywrócił oczami, prychając cicho. Och, cholera, jak Hide i jego "uczucia są najważniejsze" czasem go wkurzało! Owszem, to było miłe, ale momentami czort miał wrażenie, że jego partner urwał się z innej planety.

- Nie, to by oznaczało, że masz całkowicie normalne odruchy faceta napalonego - odparł, przesuwając się i opierając plecami o tors towarzysza. - Nie pytam cię o nas, o uczucia, tylko o seks. Zwykły, instynktowny pociąg seksualny. O cholerną chcicę - odchylił lekko głowę, patrząc na niebianina z dołu. Milczał przez chwilę.

- Yoshi. Po prostu... mam wrażenie, że jak nie wykażesz żadnego stanowczego zainteresowania, to już nigdy nie odważę się nadstawić dla ciebie tyłka - powiedział szczerze, patrząc na niego z dołu trochę zgaszonym wzrokiem. Nie potrafił lepiej opisać, że potrzebuje "stanowczej ręki".

W tym wypadku "stanowczego penisa", ale kto by się czepiał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hideyoshi Ora
PostWysłany: Czw 14:58, 31 Maj 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Hideyoshi uniósł brew, zaskoczony słowami Rosiera. Nie spodziewał się, że chłopak zachowa się w ten sposób. Zupełnie, jakby wracało do niego jego dawne "ja".
Zmrużył oczy i mocniej ścisnął ramiona czorta, pochylając się równocześnie i wpijając mocno w jego wargi.

Jeśli chciał stanowczą rękę, Hide bez problemu mógł mu ją zapewnić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosier Lailah
PostWysłany: Czw 15:13, 31 Maj 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chłopak od razu poczuł przyjemny uścisk w podbrzuszu. Mruknął w usta mężczyzny, unosząc dłonie i zaciskając je na włosach partnera. Całował go chętnie, póki nie zabrakło mu powietrza. Wtedy też odsunął się i szybko zmienił pozycję, pakując się mężczyźnie na kolana okrakiem. Podobał mu się stanowczy Hide. Uśmiechnął się do niego ponętnie, dobierając się od razu do koszuli niebianina. Pochylił się i wpił wargami w usta mężczyzny, szybko zdejmując mu rozpiętą koszulę.

Chyba tego mu brakowało. Kogoś, kto go pożąda na tyle mocno, by złapać go za ręce, rzucić na łóżko i dobrać się do niego. Nie wiedział dlaczego, ale może chodziło o coś z jego przeszłości, z tego co nie pamiętał?

Otarł się o mężczyznę i zadowolonym pomrukiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 10 z 11
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 9, 10, 11  Następny
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna  ~  Zachód

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach