Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Tereny przy wieży   ~   Las
Victor Qvatan
PostWysłany: Pon 20:30, 31 Maj 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Victor poczuł, jak na jego blade policzki wstępuje silny rumieniec. Czy on się przesłyszał, czy mężczyzna naprawdę powiedział o...

Nie zdążył się nad tym zastanowić, gdyż poczuł, że niebianin wykonał ostry manewr w dół. Nie był na to przygotowany, dlatego odruchowo objął mocniej mężczyznę, przez chwilę bojąc się, że naprawdę spadnie.

Wiatr świszczał mu w uszach i rozwiewał jego włosy, a ziemia wirowała dookoła. To było niesamowite, nie mógł porównać tego wrażenia z żadnym innym.

- Tylko nas nie zabij! - Wyrwało mu się, choć nie mógł powstrzymać się od uśmiechu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Pon 20:36, 31 Maj 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Nie jestem samobójcą!- krzyknął Shun, przygłuszając świst powietrza.- Czy to lepsze od picia anielskiej krwi?

Wyleciał z tunelu, rozkładając gwałtownie skrzydła. Pognał do góry, wykonując obroty. Kochał to uczucie... Szybkość, samotność... No może nie zupełnie.

-Radzę ci, doceń to. Pierwszy raz z kimś się tym dzielę!- krzyknał- A o erekcji porozmawiamy później!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Qvatan
PostWysłany: Pon 20:41, 31 Maj 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Victor spojrzał na nauczyciela z powątpiewaniem. Tak jakby mógł uwierzyć, że jeszcze nigdy nie brał nikogo na podobną przejażdżkę... Choć jeśli tak było to miał prawo, by czuć się wyróżnionym.

- Och, oczywiście, że to doceniam! To... niesamowite uczucie. Ale po prostu, nigdy tego nie robiłem... To znaczy, nie byłem na takiej wysokości i mam całkiem naturalne obawy!

Stwierdził, że a propos "erekcji" nie zabierze głosu... Czy ten nauczyciel myślał tylko o jednym? A nawet jeśli, to dlaczego mówił to w jego obecności? Przecież oboje byli mężczyznami...

Potrząsnął głową i utkwił wzrok w krajobrazie, jaki rozpościerał się przed jego oczami. Chciwie pożerał go spojrzeniami, bojąc się, że niedługo ten lot się skończy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Pon 20:57, 31 Maj 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Chciałbyś polatać?- zapytał Shun, zwalniając lekko.- W sensie tam, gdzie chcesz. mam cię gdzieś zabrać? Chciałbyś zobaczyć coś z tej perspektywy?

Zwolnił trochę, co chwilę ruszając skrzydłami, aby podtrzymać lot.

-Mam duże siły. W sumie, to niewyczerpalne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Qvatan
PostWysłany: Pon 21:01, 31 Maj 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Spojrzał na nauczyciela, lekko zdziwiony. To zabrzmiało tak, jakby często urządzał sobie podobne wycieczki i miał jakieś swoje ulubione punkty widokowe.

- Nie mam pojęcia... Najchętniej to wszystko. Ale czy nie musimy już wracać?

Przez chwilę zastanawiał się nad tym, co powiedział i stwierdził, że musiało to wypaść strasznie blado. Tak, jakby nie umiał się dobrze bawić. Obawiał się trochę, że cały ten lot może mieć na bakier z regulaminem, ale czy gdyby tak było, nauczyciel dalej by mu to proponował? A nawet jeśli... To on ponosi za niego odpowiedzialność. I jeśli już, to on będzie się tłumaczył. Ta myśl trochę poprawiła mu humor.

- Choć w sumie... Chciałbym zobaczyć morze. Móc dotknąć jego powierzchni w locie... To musi być coś niesamowitego. Ale nie wiem, jak stąd do niego daleko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Pon 21:09, 31 Maj 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Shun nagle zmienił kierunek lotu, zmierzając w stronę morza. Nie leciał szybko, raczej 'przepływał' przez powietrze, czując jak wiatr porusza jego włosami.
-Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem.- powiedział, ponownie obracając się na plecy.- Tak będzie ci wygodniej. Tylko pamiętaj, nie ocieraj się...

Leciał tak, całkiem odprężony, choć czuł ciało chłopaka na swoim. A może to właśnie dlatego...?

Prychnął do swoich myśli. Też coś!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Qvatan
PostWysłany: Pon 21:14, 31 Maj 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Vincent zmarszczył brwi.

- Ja się nie ocieram! To głównie ty się poruszasz. Ja wolę się nie ruszać, bo, jakbyś nie zauważył, wciąż nie czuję się zbyt pewnie na tej wysokości. Ale jest coraz lepiej.

Opierając ciężar na ciele mężczyzny, miał większą swobodę ruchów. Uniósł lekko głowę, by móc ujrzeć znajdujące się pod nimi lasy i góry. Wyglądały jak miniaturki ich prawdziwych form. Nie mógł powstrzymać się od uśmiechu.

- To prawdziwe wyróżnienie dla was, móc oglądać świat z tej perspektywy. Jak wysoko udało ci się wzbić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Pon 21:22, 31 Maj 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Nawet gdybym się ocierał, nie byłoby w tym nic dziwnego. W końcu to dostarcza mi pewnego rodzaju przyjemności, czyż nie?- uśmiechnął się, widząc reakcję chłopaka.- A to, że ty się ocierasz, jest raczej dziwne, chyba, że chcesz mnie tym przekonać do tego, abym ja również zaczął sprawiać ci przyjemność. Jeśli chodzi o wysokość... To nie wiem. Mniej- więcej dotąd, gdzie zabrakło mi powietrza do oddychania.

Ostatnio zmieniony przez Shun Horyuchi dnia Pon 21:22, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Qvatan
PostWysłany: Pon 21:30, 31 Maj 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Victor przełknął ślinę, nie spuszczając wzroku z twarzy nauczyciela. Jeśli to było jego poczucie humoru, miał bardzo dziwne żarty. Wcale nie miał tego na myśli, też coś!

- Nic takiego nie miałem na myśli. To było niezamierzone, jeśli tak bardzo ci to... panu przeszkadza, to postaram się nie ruszać w ogóle.

Odwrócił lekko obrażony wzrok, przenosząc go z powrotem na niezwykłe widoki.

- Daleko jeszcze do tego morza? Zaczyna się robić zimno...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Pon 21:34, 31 Maj 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Tobie zimno?- zapytał z nieskrywanym zdziwieniem.- Myślałem, że wampirom nie może być zimno. I mów mi proszę po imieniu, czuję się staro.

Zniżył trochę lot, pokazując Victorowi horyzont.

-To tam, widzisz? Już niedługo. Jak umiesz nabrać dużo powietrza w płuca, lub możesz w ogóle nie oddychać, możemy zejść pod wodę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Qvatan
PostWysłany: Pon 21:38, 31 Maj 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Victor wykrzywił wargi w uśmiechu.

- Nie jestem aż tak nieczułym stworem, by nie odczuwać różnic temperatur. To prawda, że jesteśmy odporni zarówno na mróz jak i gorąco, ale to nie znaczy, że nie może być mi zimno.

Spojrzał w kierunku, jaki wskazywał mężczyzna i trochę się rozpogodził.

- To już niedaleko. Mógłbyś zejść pod wodę? A nic nie stanie się wtedy twoim skrzydłom...?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Pon 21:43, 31 Maj 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Będą ciężkie, to zrozumiałe.- powiedział Shun, jeszcze bardziej zwalniając i zniżając lot.- Dlatego, jeśli ci to oczywiście nie przeszkadza, musisz zdjąć swoją kurtkę i koszulę, żeby nie stwarzać większego oporu. Jak już mówiłem, pierwszy raz latam z drugą osobą, więc powinniśmy jak najbardziej to ograniczyć.

Leciał tuż nad ziemią, czekając na decyzję bruneta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Qvatan
PostWysłany: Pon 21:47, 31 Maj 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Victor westchnął, ale bez słowa ściągnął z siebie koszulę i marynarkę, co zajęło mu dłuższą chwilę. W samych spodniach czuł się trochę niezręcznie, ale właściwie nie miał przecież powodów do tego, by tak się czuć... To nic niezwykłego rozebrać się przy innym mężczyźnie.

- Co mam z nimi zrobić? - Zapytał, mając nadzieję, że nie pozostawia niebianinowi wątpliwości co do podjętej decyzji. Był ciekaw tego, co się teraz wydarzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Pon 21:54, 31 Maj 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Shun zahamował gwałtownie, stając na ziemi. Nadal obejmował mężczyznę, przyciskając go do siebie.

-Wyrzuć je tu, potem po nie wrócimy, jeśli będziesz miał siłę.

Stał z nim tak chwilę, czekając na nie wiadomo co.

-Tylko teraz na prawdę ci radzę, abyś mocno się trzymał. Jeśli przypadkiem zgubię cię w wodzie, nie wiem, czy dam rade cię z niej wyciągnąć. Szczególnie, że jest cholernie zimna. Gdyby coś się działo, podrap mnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor Qvatan
PostWysłany: Pon 21:57, 31 Maj 2010 
Dom Smoka


Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Victor lekko zrzucił trzymaną w rękach odzież tak, że gładko opadła na trawę. Potem spojrzał na nauczyciela.

- Czemu miałbym nie mieć siły? Dobrze, będę trzymał się mocno. Nie jestem dzieciakiem, nie musisz mi tak dokładnie tego tłumaczyć. Jak coś to mogę cię ugryźć.

Uśmiechnął się zadziornie, ale potem spoważniał i spojrzał wyczekująco na niebianina. Zapowiadało się kolejne ciekawe przeżycie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 2 z 12
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna  ~  Tereny przy wieży

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach