Autor |
Wiadomość |
<
Piętro Dziesiąte
~
Gabinet prof. Heiwa
|
|
Wysłany:
Sob 22:31, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Prychnął, krzywiąc się lekko.
- Jak sobie chcesz. Bywaj, smoczku - odparł, idąc do drzwi i otwierając je spokojnie.
Zdążyć, zdążyć, zdążyć... już prawie...
Mruczał w myślach, jednak zostając opanowanym, by się nie zdradzić.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:55, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tamashi skierował na niego wzrok i uśmiechnął się przebiegle. Machnął ręką sprawiając, że masywne, dębowe drzwi trzasnęły tuż przed nosem wampira.
-Czekaj czekaj, nietoperku - odparł, podchodząc do szafki i otwierając ją za pomocą małego, pozłacanego kluczyka leżącego na blacie.
Zachowanie chłopaka było dla Smoka zbyt podejrzane, by tak po prostu, bez kontroli go wypuścić. Nie miał zamiaru stracić swych świecidełek przez taką głupotę.
Jakże małe było więc jego zdziwienie, gdy po otwarciu szafki, nic w niej nie znalazł. Przekręcił głowę w stronę czerwonowłosego i uśmiechnął się, pokazując śnieżnobiałe zęby.
-Na prawdę jesteś tak naiwny, by sądzić, że ja jestem tak głupi? - zapytał, idąc w jego kierunku. - Który to już raz dałeś mi się złapać?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:03, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Skrzyżował ręce na torsie, patrząc na niego z wyrzutem.
- Ja ci grzeję łóżko, a ty mnie o takie rzeczy oskarżasz. Skąd wiesz, że tym razem to też ja? - powiedział z wyrzutem, patrząc na niego niewinnie. Jednocześnie gorączkowo myślał, czy uda mu się jakoś odwrócić uwagę starszego i zwiać drzwiami czy jednak lepiej wyskoczyć za okno.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:16, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Och - westchnął Smok, idąc w jego stronę. - Sam nie wiem.
Położył dłoń na jego ramieniu i przycisnął go do drzwi.Nachylił się do jego ucha, sięgając ręką do kieszeni od jego kurtki. Wyjął z niej po chwili swoje kosztowności, lecz odrzucił je na ziemię.
-Może właśnie dlatego? - spytał retorycznie, popychając jego ciało na łóżko. - Ostatnio zabrałeś moją własność.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:23, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jęknął głucho, opadając na łóżko. Podparł się na łokciach, przechylając lekko głowę, odsłaniając tatuaż. Uniósł lekko brew, starając się wyglądać jak najbardziej niewinnie.
- Przecież wszytko, co twoje już mi zabrałeś - powiedział spokojnie, uśmiechając się kącikiem ust. Założył nogę na nogę, patrząc na smoka uważnie, z iskierkami w oczach.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:27, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tamashi odpiął guzik w swoich spodniach, gdyż koszuli nie miał na sobie od początku. Podszedł do łóżka i wszedł na nie, nachylając się od razu nad chłopakiem.
-Nie sądzę - odpowiedział, pukając delikatnie fiolkę spoczywającą na szyi wampira. - Teraz jednak na nic mi się nie zdadzą, więc myślę, że powinieneś jakoś to odpokutować.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:36, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Mam rozczesać ci włosy? Wyczyścić skrzydła? Pomóc molestować uczniów? - zapytał, patrząc na niego butnie. Starał się po sobie nie pokazywać, jak starszy na niego dział. Szczególnie, ze czuł aromat jego krwi, niemal widział, jak płynie ona pod jego skórą... Nie wiedział czemu, ale tylko ten konkretny mężczyzna w całej wierzy tak rozbudzał jego zmysły i głód.
Nie było jednak po nim widać, by w ogóle coś odczuwał do mężczyzny.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:42, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Nie dam ci dotknąć swoich włosów i skrzydeł - odparł, kładąc na torsie chłopaka swą dłoń i sunąc nią w dół, rozpinając, a czasem nawet urywając guziki. - Ja was nie molestuję - powiedział, prostując się i zarzucając na plecy włosy w niezwykle damskim geście. - Sami pchacie mi się między łapy.
Pochyla się znowu i układa swe usta na jednym z sutków wampira.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:52, 23 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Warknął cicho, mimowolne, słysząc wzmiankę o "innych" mężczyzny. Nie wiedział czemu, poczuł gwałtowne ukłucie zazdrości i wściekłości. W połączeniu z ustami smoka na jego sutku dało to piorunujący efekt. Chłopak jęknął cicho i zadrżał przyjemnie na całym ciele. Uniósł rękę i wplótł ją we włosy starszego. Lekko pociągnął, odrywając go od swojego ciała na chwilę.
- Jak na razie to twoje łapy pchają się do mnie, a nie ja do nich - mruknął.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:01, 24 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Poczuł przypływ podniecenia, słysząc jęk uciekający z ust chłopaka. Nadgryzł delikatną skórę w tym miejscu i przeniósł wargi na jego mostek. Ręką rozsunął całkowicie jego koszulę i zaczął dobierać się do spodni.
Postanowił nie komentować w żaden sposób wypowiedzi wampira, gdyż wydała się mu ona niezbyt ciekawa. Oczywiście, że to inni się do niego pchali, a nie on do innych. Był zbyt piękny i dumny na uganianie się za mężczyznami.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:13, 24 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chłopak westchnął, odchylając głowę i lekko rozchylił usta. Przez głód odczuwał wszystko intensywniej. Dlatego dotyk, który wtedy nie ruszał go aż tak mocno, teraz działało kilkakrotnie razy mocniej. Dlatego też mimowolnie uniósł biodra, jęcząc cicho. Lekko wsunął dłoń we włosy smoka, zaciskając delikatnie na nich palce.
Och, cholera...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:21, 24 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tadashi mruknął cicho, odpinając spodnie chłopaka i zsuwając je z niego do połowy ud. Nacisnął całą dłonią na ukryte pod bielizną jądra i pocałował go głęboko i namiętnie, jak jeszcze nigdy.
Musiał przyznać, że bardziej działały na niego jęki wampira niż cokolwiek innego. No, może działałby na Tamashiego dotyk, gdyby tylko czerwonowłosy odważył się coś zrobić.
Smok zaśmiał się pod nosem, odsuwając od ust chłopaka.
-Najgroźniejszy drapieżnik, wampir - odparł, a w jego głosie dało się usłyszeć lekką kpinę.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:25, 24 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie kuś, smoczku - powiedział lekko zachrypniętym głosem, przesuwając paznokciami po jego torsie. Popatrzył na niego spod przymkniętych powiek, ale nawet teraz starszy mógł zauważyć jak czerwień i zieleń mieszają się w tęczówkach wampira. Jęknął gardłowo, mimowolnie szarpiąc biodrami w kierunku starszego. Rękoma gładził i lekko drapał tors Tamashiego, powoli zsuwając dotyk coraz niżej.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:31, 24 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tamashi podziwiał tęczówki chłopaka, obserwując, jak czerwień i zieleń walczą o "dominację". Był to fascynujący widok. Smok oderwał jednak swoje spojrzenie od jego oczu i przeniósł je na krocze chłopaka. Uśmiechnął się, widząc erekcję. Dłonią ugniatając jego jądra, samymi koniuszkami palców drażnił jego wejście. Oj... Miał na niego ochotę.
Zamruczał cicho i ponownie wpił się w jego wargi.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:46, 24 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Czując dotyk przy swoim, było nie było, dziewiczym wejściu krzyknął aż cicho zachrypniętym głosem, aż rzucając lekko biodrami. Zamknął oczy, a gdy je otworzył zaświeciły one czerwienią. Gwałtownie przekręcił ich tak, iż to smok leżał pod nim. Całował go namiętnie, drapiąc po torsie. Powoli zsunął się lekko na jego szyję... I nagle poczuł potrzebę, by wbić kły w szyję smoka, przyssać się i poczuć jego krew na języku. Uczucie było tak silne, tak obezwładniające...
Nie zapanował nad tym, przebijając skórę smoka kłami i smakując krew, wypływającą z ranek.
Ostatnio zmieniony przez Shanae Zankoku dnia Nie 0:53, 24 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|