Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Piętro Dziesiąte   ~   Gabinet prof. Heiwa
Tamashi no Heiwa
PostWysłany: Nie 1:03, 24 Kwi 2011 
Administrator


Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Tamashi zepchnął go z siebie stanowczym i agresywnym ruchem, średnio przejmując się, czy coś mu się stanie.

-Powiedziałem, że masz się trzymać z dala od mojej krwi - warknął, podnosząc się.

Wyglądał nieziemsko przystojnie. Potargane, zwichrzone włosy dodawały mu pikanterii i uroku, a złość wymalowana na twarzy, drapieżności.
Tak naprawdę średnio wiedział jak się zachować. Nie miał ochoty, aby chłopak wychodził, gdyż została w nim rozbudzona od dawna skrywana namiętność. Nie uśmiechało mu się jednak również tolerowanie takich jego występków, jak bezkarne wgryzanie się w Smoka.
Tamashi przycisnął dłoń do szyi, chcąc zatamować mało obfite krwawienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shanae Zankoku
PostWysłany: Nie 1:38, 24 Kwi 2011 



Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chłopak jęknął, gdy walnął głową w ścianę przy spadaniu z łóżka. Skulił się, drżąc i starając się opanować głód. Otworzył oczy, a w nich znów czerwień walczyła z zielenią. Po chwili znów miał jasne oczy, przestał się trząść i oddychał spokojnie. Powoli podniósł się do siadu, zakrywając usta ręką. Zerknął na starszego i zaraz spuścił wzrok. Przez chwilę jeszcze się nie odzywał, po czym odsunął rękę od warg.
- Ja... - zaczął zachrypniętym głosem, starając się odsunąć od siebie woń krwi smoka.
- Przepraszam - szepnął cicho, nie patrząc na niego.
- Poniosło mnie. Za długo nie piłem, a to wszystko... Twój zapach... Cholera jasna, jak mogłem stracić panowanie?! - ostatnie zdanie warknął do siebie z pretensją. Uderzył ze złością pięścią w kolano, warcząc wściekle i szczerząc kły. Po chwili opanował się i wstał powoli. Zapiął spodnie i rozejrzał się za koszulę. Wziął ją i powoli założył na siebie, jednak nawet nie próbował jej zapiąć. Usiadł na łóżku, opierając łokcie o kolana i splatając palce. Patrzył nieruchomo przed siebie, po czym znów spojrzał na smoka. Miał poważny, choć zasmucony wzrok.
- Przyjmij moje przeprosiny. Jak widzisz... Kpinie z natury wampira nie jest dobrym posunięciem. Nie zawsze da się opanować instynkt - uśmiechnął się kpiąco pod nosem. Wstał i kopnął ze złością w ścianę.
- Czemu akurat ty. Ze wszystkich istot, akurat twoja krew musi tak cholernie pociągająco pachnieć - warknął cicho, znów kopiąc wściekle w ścianę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamashi no Heiwa
PostWysłany: Nie 11:14, 24 Kwi 2011 
Administrator


Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Tamashi obserwował go w skupieniu, myśląc nad tym, co powinien teraz zrobić. Owszem, był zły, ale w sumie, to nic takiego się nie stało. Nie wiedział jakie konsekwencje czekają na chłopaka, ale jemu pozostaną na skórze tylko dwa małe ślady.

-Uznajmy, że cię sprowokowałem - mruknął do niego. - I przestań wreszcie kopać te ściany,bo porobisz mi dziury.

Wstał z posłania i podszedł do kosztowności leżących na podłodze. Wziął je w rękę i skierował się z nimi w stronę biurka.

-Następnym razem, łaskawie napij się, zanim do mnie przyjdziesz - odparł, zamykając je ponownie w szafce na kluczyk.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shanae Zankoku
PostWysłany: Nie 12:06, 24 Kwi 2011 



Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Następnym razem, kiedy będziesz miał ochotę wrócić wieczorem do gabinetu, łaskawie poczekaj z tym jakieś pół godzinki. Wtedy już nie będziesz musiał mnie znosić poza zajęciami - odparł złośliwie, dochodząc do siebie. Popatrzył na wciąż cieknącą stróżkami krew z szyi smoka.
- Wiesz, że to nie przestanie ciec? - powiedział, podchodząc do niego. Nim starszy zdążył go odepchnąć, stanął na palcach, zalizując mu rany. Odsunął się od niego szybko, by nie oberwać.
- Mamy w kłach substancję, która nie pozwala się ranom zasklepić, a krwi krzepnąć. Za to w ślinie mamy na to antidotum, dlatego liżemy rany zadane żywicielom - powiedział w kwestii wyjaśnienia, po czym uśmiechnął się figlarnie, przystawiając palec do ust.
- Ale cicho sza, bo zacznie się masowe polowanie na ślinę wampirów, by zrobić z tego jakiś cholerny lek.


Ostatnio zmieniony przez Shanae Zankoku dnia Nie 18:18, 24 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamashi no Heiwa
PostWysłany: Nie 21:25, 24 Kwi 2011 
Administrator


Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Tamashi sapnął cicho i złapał chłopaka za rozpiętą koszulę. Przyciągnął go do siebie ponownie, smakując jego pełnych warg.

Może i irytowało go trochę jego lekko szczeniackie zachowanie, ale był on przy tym niezwykle pociągający.

-Jeśli chcesz mnie uchronić przed znoszeniem ciebie, to łaskawie tu nie przychodź - warknął cicho, odrywając się na kilka milimetrów od jego ust.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shanae Zankoku
PostWysłany: Nie 22:44, 24 Kwi 2011 



Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wampir uśmiechnął się ślicznie, popychając go na łóżko i ładując mu się okrakiem na biodra. Powiercił się, ocierając się o niego. Pochylił się, muskając ustami jego wargi.
- Daj mi to, po co tu przychodzę, a więcej mnie nie zobaczysz - mruknął, po czym wpił się w jego usta. Przesuwał przy tym paznokciami po jego torsie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamashi no Heiwa
PostWysłany: Nie 22:53, 24 Kwi 2011 
Administrator


Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Tamashi uśmiechnął się szeroko i przewalił ich tak,że teraz to on był na górze.

-Pozwolisz, że zinterpretuję to po swojemu - mruknął, pochylając się nad nim.

Włożył dłonie pod jego koszulkę i zsunął ją z niego powoli. Zaraz potem, dobrał się do jego spodni. Nie miał zamiaru się patyczkować. Zbyt długo to odkładali.

Rozpiął guziki od odzieży chłopaka i zsunął ją z niego szybkim ruchem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shanae Zankoku
PostWysłany: Nie 23:02, 24 Kwi 2011 



Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chłopak zaśmiał się lekko, pozwalając się rozebrać. Sam również szybko sięgnął do spodni smoka, rozpinając je i jak najszybciej się ich pozbywając. Złapał starszego za kark, przyciągając do siebie. Pocałował go namiętnie, ciągnąc na siebie. Czując dotyk cudzej skóry na całym ciele jęknął cicho, drżąc i wypychając biodra do przodu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamashi no Heiwa
PostWysłany: Nie 23:11, 24 Kwi 2011 
Administrator


Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Mężczyzna oddał żarliwy pocałunek, wkładając przy tym dłoń pod bieliznę chłopaka. Znów ugniótł jego jądra i zaczął wodzić palcem wokół jego wejścia.

Zastanawiał się, co podziałało na Shanae poprzednio tak silnie, aby zmusić go do wbicia się w skórę. Czy był to właśnie dotyk w TYM miejscu? Czy mogło to oznaczać, że jeszcze nikt go tam nie dotykał?

Tamashi odsunął od siebie te myśli, dochodząc do wniosku, że w sumie, to nic go to nie obchodzi. Zawadził palcami o skrawek bielizny wampira i zsunął ją z niego, patrząc mu w zielone oczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shanae Zankoku
PostWysłany: Nie 23:18, 24 Kwi 2011 



Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wampir wdał z siebie zduzony krzyk, gdy poczuł dotyk przy swoim wejściu. Szarpnął lekko biodrami, jęcząc prosząco. Zamknął oczy, oddając się całkowicie smokowi i rozkosz, która przyjemnym dreszczem rozchodziła się po jego ciele. Między urwanymi oddechami wyrywały mu się proszące jęki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamashi no Heiwa
PostWysłany: Nie 23:22, 24 Kwi 2011 
Administrator


Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Tamashi mruknął cicho, widząc reakcje tego na pozór walecznego chłopaka. Wyglądał teraz niesamowicie niewinnie. Mężczyzna zsunął mu całkowicie bieliznę i odłożył ją na pościel obok nich. Swoją odzież także zsunął, kładąc nogi Shanae na swych ramionach.
Jeszcze raz pocałował go, cały czas wodząc palcem wokół jego dziurki, by w końcu włożyć doń dwa palce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shanae Zankoku
PostWysłany: Nie 23:39, 24 Kwi 2011 



Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wampir krzyknął z rozkoszy... i bólu. Nigdy tego nie robił, a teraz nagle znalazły się w nim aż dwa palce mężczyzny i to jeszcze bez nawilżenia. Zadrżał lekko. Podniecenie jednak popchnęło go do poruszenia biodrami, jakby sam chciał nabić się na jego palce. Otworzył zamglone oczy, patrząc na smoka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamashi no Heiwa
PostWysłany: Nie 23:47, 24 Kwi 2011 
Administrator


Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Tamashi westchnął i poruszył dłonią, nabijając na palce swego ucznia. Właśnie... ucznia. Fajna by była draka, gdyby ktoś się dowiedział.

Mężczyzna pochylił się nad Shanae i pocałował go, cały czas wgapiając się w jego oczy. Mimo, że chłopak nie przejmował zbytnio inicjatywy, Smokowi było dobrze.
Wysunął z niego palce i uśmiechnął się, naprowadzając swą dumę do wejścia kochanka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shanae Zankoku
PostWysłany: Pon 0:18, 25 Kwi 2011 



Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chłopak wciągnął gwałtownie powietrze, wyciągając rękę i zaciskając palce na włosach starszego. Szarpnął biodrami, nabijając się na niego i przytulając mocno. Zacisnął oczy z bólu, drżąc na całym ciele.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamashi no Heiwa
PostWysłany: Pon 0:26, 25 Kwi 2011 
Administrator


Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Mężczyzna zacisnął oczy, czując gwałtowny ruch chłopaka. Był w nim. Wypełniał go całego, czuł, jak mięśnie Shanae zaciskają się na smoczej męskości.
Wsunął się w niego jeszcze głębiej, obserwując ze zdumieniem wampira. Był on niesamowicie rozciągnięty, zważając na to, że kolana miał przyciśnięte prawie do torsu.
Tamashi położył czoło na jego ramieniu i raz się poruszył.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 5 z 13
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Następny
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna  ~  Piętro Dziesiąte

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach