Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Zachód   ~   Dom Hideyoshiego Ora
Hideyoshi Ora
PostWysłany: Czw 21:46, 26 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Mężczyzna starał wczuć się w pocałunek, jednak zdawał sobie sprawę, że niezbyt mu to wyszło. W jego głowie był w tej chwili zbyt duży bałagan.
Na pytanie chłopaka Ora uśmiechnął się dosyć żałośnie, odgrywając przysłowiową sierotkę. Zrobił to jednak niezwykle wiarygodnie.
- Powiedzmy, że... Nie byłeś zbyt często skory do czułostek ze mną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosier Lailah
PostWysłany: Czw 21:46, 26 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Uhym... - mruknął, odruchowo głaszcząc mężczyznę po włosach. - Czyli to zła pora na pytania o nasz... związek, co? - zapytał cicho, wycofując się na poprzednie miejsce. Popukał palcami we własne udo, obserwując niebianina.
Próbował ułożyć sobie wszystko w głowie. Było to trudne, miał mnóstwo pytań i luk, ale... Może powinien poczekać? Może lepiej, żeby wszystko wyszło naturalnie, a nie na raz? Cóż, jakimkolwiek facetem nie był wcześniej, teraz mógł być... inny. Brak "złych" doświadczeń, które go ukształtowały mógł działać korzystnie na jego charakter, ale czy to nadal będzie on?
Pokręcił głową, nie wiedząc, co myśleć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hideyoshi Ora
PostWysłany: Czw 21:47, 26 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Hideyoshi złapał go szybko za rękę i pociągnął łagodnie w swoją stronę, szukając jakiegokolwiek kontaktu.
- Mogę ci powiedzieć - odparł.
Zastygł na chwilę w bezruchu, patrząc na Czorta z czułością. Westchnął i wziął głęboki wdech.
- Twoje dziecięce przeżycia znacznie ukształtowały Twoje późniejsze postrzeganie świata. Boisz się uczuć, nie mówisz o nich, unikasz jak ognia jakichkolwiek wyznań. Zawsze to akceptowałem, rozumiem przecież co to znaczy znaleźć się w takim piekle, w jakim ty byłeś - przerwał na chwilę i odetchnął parę razy, układając sobie w głowie dalszą wypowiedź. - Gdy zbliżaliśmy się do siebie, owszem, potrafileś być czasem czuły, jednak zawsze traktowałeś nasze zbliżenia jak te, których nauczyli cię w dzieciństwie inni. Nie mówisz mi co czujesz, starasz się wszystko zatrzymać dla siebie. To chyba nasz największy problem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosier Lailah
PostWysłany: Czw 21:47, 26 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Czort patrzył na swoje siniaki, słuchając słów mężczyzny. Uśmiechnął się delikatnie, choć wyglądał strasznie poważnie.
- Dość logiczne i całkiem praktyczne podejście - powiedział powoli, nie bardzo wiedząc, jakich słów użyć. Zerknął na mężczyznę i złapał go za rękę, splątując ich palce. Przypatrywał się ich dłoniom, myśląc.
- Teraz nie mam już wspomnień z dzieciństwa. Moje postrzeganie w dużej mierze składa się z instynktu, odruchów... i twoich słów - odchylił głowę do tyłu i przymknął powieki.
- To tak, jakbym był zupełnie inną osobą, nie? Właściwie, możesz mnie sobie ukształtować teraz wedle woli, jeśli dobrze to pokierujesz - roześmiał się cicho, patrząc na niego spod na wpół przymkniętych powiek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hideyoshi Ora
PostWysłany: Czw 21:48, 26 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Hideyoshi zmarszczył brwi dość nieprzyjemnie. Ścisnął ich dłonie, wpatrując się Rosierowi prosto w oczy.
- Nie chcę ciebie uformowanego przeze mnie - powiedział twardo, z niemałym zaskoczeniem odkrywając, że mówi całkowitą prawdę. - Chcę ciebie prawdziwego. Takiego, jakim chciałbyś być. Pragnę, byś znów zobaczył we mnie coś specialnego... Kogoś, w kim mógłbyś się zakochać. I chcę żebyś zrobił to jak najszybciej, odmówił więzi. - Zamilkł na chwilę, dysząc ciężko. - A równocześnie nie chcę cię zmuszać do niczego. Więc przemyśl wszystko, zastanów się czego chcesz. I wiedz, że ja na pewno ci pomogę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosier Lailah
PostWysłany: Czw 21:48, 26 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Czort patrzył na niego w milczeniu i nagle przechylił się, całując go krótko w usta.
- To miłe. Dziękuję - powiedział cicho i oparł głowę o jego ramię. Zamknął oczy, starając się ogarnąć to wszystko. Westchnął po chwili.
- Właściwie... Czym my się teraz zajmujemy? W pracy? - zapytał, chcąc odbiec od tematu ich związku. Nie miał pojęcia na razie, od której strony i jak ma się za niego zabrać, a nie miał też siły teraz się nad tym zastanawiać.
- Hm... Będziemy spać w jednym łóżku?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hideyoshi Ora
PostWysłany: Czw 21:49, 26 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Teraz to ja na nas zarabiam, ty nie pracujesz - powiedział bez cienia pretensji w głosie.
Zaśmiał się cicho na pytanie chłopaka. Musiał przyznać, że nie spodziewał się go ani trochę. Przeczesał jego włosy delikatnie i jakby z namaszczeniem, starając się nie dotknąć rogów.
- To zależy tylko od ciebie, Ros - odparł cicho, przymykając oczy.
Hideyoshi czuł się niezwykle dobrze i to go trochę przerażało. Oczywiście kochał w Czorcie te jego wszystkie złośliwości, jednak teraźniejszy Rosier był o wiele przyjaźniejszy, czuły. A tego Niebianinowi brakowało
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosier Lailah
PostWysłany: Czw 21:52, 26 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Nie pracuję? Czemu? Bawię się w pasożyta czy jak? - zapytał, trochę zdziwiony. Lekko uniósł głowę, by spojrzeć na mężczyznę, wciąż opierając się policzkiem o jego ramię.
- A spaliśmy w jednym łóżku? - zapytał, po czym pokręcił głową, wracając do poprzedniej pozycji i zamknął oczy. - Inaczej. Czy przeszkadzało by ci spanie ze mną w jednym łóżku, Yoshi? Bo właściwie... Nie chcę zostawać sam w, było nie było, obcym miejscu.
Pogłaskał kciukiem jego dłoń, starając się określić swoje uczucia względem okazywania czułości starszemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hideyoshi Ora
PostWysłany: Czw 21:52, 26 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Hideyoshi pokręcił głową. Westchnął.
- Po prostu nie ma potrzeby, byś pracował. Ja zarabiam wystarczająco, poza tym wolę, gdy jesteś bezpieczny w domu.
Mężczyzna siedział chwilę w ciszy. Cały czas kurczowo trzymał rękę Czorta, jakby bał się puścić ją choć na chwilę.
Tak naprawdę pan pogubił się w swoich rozmyślaniach. Nie wiedział czego tak naprawdę chce, co przerażało go oczywiście, gdyż nigdy w życiu nie doświadczył czegoś tak gubiącego.
- Oczywiście, że nie będzie mi przeszkadzało - odparł. - Cieszę się, że chcesz spać że mną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosier Lailah
PostWysłany: Czw 21:55, 26 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Dobra, teraz czuję się naprawdę dziwnie... - roześmiał się cicho na pierwszą wypowiedź mężczyzny. Głaskał go uspokajająco po dłoni, nie ruszając się po za tym w ogóle. Westchnął po chwili cicho.
- Masz coś przeciwbólwego? Prawy róg mi tępo pulsuje... - mruknął, unosząc rękę i dotykając wspomnianego rogu. Syknął boleśnie, odsuwając szybko palce.
Jego róg pociemniał, a z jego końca zaczęła się sączyć gęsta maź. Czort skrzywił się.
- Albo ktoś schrzanił robotę albo lubi patrzeć na powolną śmierć - stwierdził, czując, że powoli wzrasta mu temperatura.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hideyoshi Ora
PostWysłany: Czw 22:00, 26 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Mężczyzna ścisnął jeszcze krótko jego dłoń i wstał z posłania.

-Jasne - powiedział. - Przyniosę ci.

Wyszedł z pomieszczenia, cicho zamykając za sobą drzwi. Zrobił małemu herbatę i dodał środka przeciwbólowego. Wrócił do niego i dał mu naczynie, po czym ponownie zniknął, by się wykąpać.
Po prysznicu wrócił do sypialni ubrany w tunikę zasłaniającą uda. Usiadł na łóżku.

-Spać? - zapytał. - Czy chcesz się odświeżyć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosier Lailah
PostWysłany: Czw 22:10, 26 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chłopak wstał z łóżka i podszedł do okna, gdy starszy opuścił pokój. Oprał czoło o szybę, patrząc na widok za szkłem. Po chwili zamknął oczy, biorąc głęboki oddech. Jakaś melodia grała mu w głowie, obce, melodyjne słowa układały się w pieśń... Dopiero po chwili zdał sobie sprawę, że mamrocze je pod nosem i że rozumie ich sens.
Odsunął się od okna i wrócił na łóżko, akurat gdy niebianin wrócił po kąpieli. Popatrzył na niego z rozszerzonymi źrenicami, zamroczony wysoką temperaturą i infekcją rozwijającą się w rogu.
- Wolałbym jednak najpierw trafić pod ciepłą wodę... Zimno mi - mruknął cicho.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hideyoshi Ora
PostWysłany: Czw 22:15, 26 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Hideyoshi patrzył na niego chwilę poważnie zaniepokojony. Nie znał się na czorciej medycynie. Postanowił jednak, że poczyta trochę o tym. W swojej niewielkiej domowej biblioteczce powinien znaleźć coś, co się nada.

-Chodź, zaniosę cię - odparł, delikatnie wsuwając ręce pod kolana i plecy Czorta.

Wstał z nim, pewnie trzymając chłopaka na rękach i skierował swe kroki w stronę łazienki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosier Lailah
PostWysłany: Czw 22:20, 26 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Mogę chodzi, nie ma potrzeby mnie nosić jak księżniczkę. Powinienem się do ciebie zwracać teraz "mój księciu"? - mruknął mało składnie czort, nie wykonując jednak żadnego ruchu, by się wyrwać. Oparł czoło o ramię niebianina, zamykając oczy.
- Ładnie pachniesz, Yoshi... Pamiętam ten zapach - mruknął, wtulając nos w szyję starszego i całują go w nią delikatnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hideyoshi Ora
PostWysłany: Czw 22:30, 26 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Kilka godzin temu chodzenie nie szło ci zbyt dobrze - powiedział, stawiając go ostrożnie na toalecie.

Chłopak wciąż był nagi. Hideyoshi nachylił się nad wanną, odkręcając ciepłą wodę. Podrapał się po głowie, zerkając na Rosiera niepewnie.

-Zaraz postawię ci stolik z mydłem i ściereczką. No i ręczniki - powiedział. - Wejdziesz sam, czy ci pomóc?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 8 z 11
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna  ~  Zachód

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach