Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Zachód   ~   Podejrzany zaułek
Omoshiroi Kokoro
PostWysłany: Nie 15:54, 16 Sty 2011 
Dom Smoka


Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zamrugał kilka razy, słysząc tą formę jego imienia. Omi? Na wpół bezwiednie przesunął dłoń bliżej krocza chłopaka i przybliżył do niego swą twarz. Potrzebował miłości, czułości, a jego wybranek nie umiał mu tego zapewnić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Nie 16:01, 16 Sty 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Pogłaskał go delikatnie po policzku, jedną ręką zsuwając na jego bok. Przesunął po nim uspokajająco dłonią w czułym geście. Uśmiechnął się do chłopaka, czując przyjemny szum w głowie.
Był pijany. Wiedział o tym i wiedział, że może żałować swojego postępowania.

Pochylił się i musnął wargi chłopaka ustami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Omoshiroi Kokoro
PostWysłany: Nie 16:13, 16 Sty 2011 
Dom Smoka


Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Natychmiast przybliżył się jeszcze bardziej, nie zwracając już uwagi na nic, prócz tego chłopaka. Oddał pocałunek, wkładając w niego całą swoją tęsknotę do tak delikatnej pieszczoty. Położył dłoń na karku Neige, napawając się jego niezwykle słodkim zapachem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Nie 16:17, 16 Sty 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Neige odpowiedział na pocałunek, przytulając chłopaka do siebie. Przesunął dłońmi po jego plecach czule.

Neigowy Rozsądek spojrzał krytycznie na poczynania chłopaka, po czym westchnął, odwrócił się i poszedł grać w karty z neigową Dumą i neigowymi Manierami, popijając przy tym wino z kryształowego kieliszka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Nie 16:32, 16 Sty 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara wszedł do karczmy, rozglądając się uważnie dookoła. Ubrany był w czerwone, obcisłe spodnie, czarne, wiązane buty sięgające kolan, tego samego koloru koszulę i swoje ulubione czerwone szelki. Zgarnął z jakiegoś stołu kawałem chleba i ugryzł go, po chwili wyrzucając. Rozejrzał się w poszukiwaniu wolnego stolika, gdy jego uwagę przykuła jedna z par, obściskująca się w rogu pomieszczenia. W jego głowie zawrzało, zacisnął pięści i ze złości cisnął w stronę Neige stojącym obok kuflem po piwie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Nie 16:43, 16 Sty 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Neige wzdrygnął się, odsuwając od chłopaka, gdy zostali oblani piwem z rozbitego nad ich głowami kufla. Spojrzał w stronę, z której nadleciał pocisk.

Rozsądek zapiszczał z uciechą i pod rękę z Wyrzutami Sumienia wrócił do Neige, uderzając go mentalnie w brzuch. Zaraz jednak dogoniła je Duma, wściekle wymachując pięścią i dopadając jasnowłosego, mimo wiszącego mu jej nogi Uprzedzenia.

Chłopak uśmiechnął się do starszego, odgarniając wilgotne od piwa kosmyki. Spojrzał na swojego towarzysza.
- Nic ci nie jest, Omo? - zapytał, po czym rzucając Chiarze wyzywające spojrzenie zlizał delikatnie z policzka zapytanego stróżkę piwa.

Neigowa Wrodzona Przekora uśmiechnęła się z zadowoleniem, klepiąc chłopaka z uznaniem po głowie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Nie 16:54, 16 Sty 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara zacisnął powieki, ze złości nie wiedząc co robić. Miał ochotę rozkwasić im obu gęby.
Otworzył oczy, powoli i bez pośpiechu. Popatrzył na Neige z pogardą.

-Nie igraj ze mną.- warknął, podchodząc do chłopaków.- Nie kpij ze mnie.- dodał.- Jesteś moją własnością!- ryknął.- Moją!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Nie 16:57, 16 Sty 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wstał powoli, z gracją, ale i z widoczną dozą nietrzeźwości.
- Nie jestem. Mamy układ, pamiętasz? Układ to nie związek, w którym ja jestem twój, a ty mój... Nie nie nie. To jest układ - powiedział, mimo plączącego się języka całkiem składnie, patrząc spod ciemnej grzywki na starszego.
Z bliska było widać, iż jego spojrzenie jest zasnute oparami alkoholu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Nie 17:03, 16 Sty 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara zacisnął szczękę, patrząc na chłopaka z nienawiścią. Zamachnął się i przyłożył mu w policzek otwartą dłonią.

-Zaraz się przekonamy, czyj jesteś.- warknął, łapiąc chłopaka w silnym uścisku za szczękę.

Po chwili przeniósł dłoń na nadgarstek chłopaka i mocno zacisnął palce na przegubie jego dłoni. Ruszył w stronę schodów, ciągnąc Neige za sobą. Trzymał go mocno. Tak, aby nie mógł się wyrwać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Nie 17:13, 16 Sty 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Otworzył szeroko oczy, patrząc na niego. Próbował się szarpnąć, ale alkohol mu to uniemożliwiał. Potknął się, wpadając na starszego. Podniósł głowę, patrząc na niego. Na policzku miał wyraźny, czerwony ślad po uderzeniu.
- Niemasssssz si o czo wściekać. Przeciessssz nie obiecywaliśmy sobie wierności, cholera! - warknął, pokonując częściowo plączący się język.

Duma szybko go poparła, krzycząc bardzo niecenzuralne słówka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Nie 17:33, 16 Sty 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Mówiłem ci, że jesteś mój.- warknął, nawet na niego nie patrząc.- Robisz tylko to, na co ci pozwolę!

Wciągnął ich do jakiegoś pokoju i z zadowoleniem odkrył, że jest idealny dla nich. Rzucił chłopaka, bez żadnej delikatności na łóżko, a sam stanął, krzyżując na piersi ramiona.

-Rozbierz się.- powiedział już spokojniej, patrząc na niego z fałszywym uśmieszkiem.

Uśmiechnął się kpiąco, mrużąc oczy. Najwyżej użyje swej mocy. Był przecież nekromantą. Mógł zrobić z tym chłopakiem wszystko, na co miał ochotę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Nie 17:43, 16 Sty 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chłopak syknął, upadając na łóżko. Przez chwilę leżał na łóżku nieruchomo... Po czym nagle wstał gwałtownie. Podszedł do Chiary i popchnął go na łóżko brutalnie.
- Jak sobie życzysz... Panie - powiedział, patrząc na niego z jakimś niebezpiecznym błyskiem w oku. Zrzucił z ramion ciemnogranatowy płaszcz.
Miał na sobie błękitną tunikę do połowy uda z elfickimi runami wyszytymi srebrną nicią na rękawach i przy bardzo głębokim dekoldzie, związanym srebrnymi rzemykami. Ciemnogranatowe, obcisłe spodnie ze skóry wyłaniały się spod tuniki i zakrywały wysokie buty na małych obcasach.
Chłopak pochylił się, pozbywając się z gracją butów. Powoli podszedł do mężczyzny i usiadł mu okrakiem na kolanach, popychając na łóżko. Pochylił się nad nim i owiał ciepłym oddechem jego usta. W jego uśmiechu i oczach igrała drapieżność i pociągające niebezpieczeństwo.
- Kręci cię to, panie? - zapytał cicho, prostując się i powoli rozplątując rzemyki, przez co tunika z każdym ruchem coraz bardziej opadała mu z ramion.

Trudno było uwierzy, iż najzwyczajniej w świecie improwizował.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Nie 18:46, 16 Sty 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara uniósł brew, patrząc na chłopaka ze zdziwieniem. Zaraz jednak w jego oczach pojawiło się pożądanie.

-Jest bosko.- przyznał.- Szkoda tylko, że jesteś schlany jak bela.

Odsunął od siebie chłopaka i wyszedł spod niego. Przeszedł na koniec łóżka i oparł się z nonszalancją o ścianę. Zaplótł ramiona, wbijając w Neige wzrok.

-Pokaż mi coś fajnego.- rozkazał, usadawiając się wygodniej i czekając na coś, co go zadowoli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Nie 19:03, 16 Sty 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Przerwałeś mi - mruknął z wyrzutem, podchodząc do niego spokojnie. Nachylił się nad nim, lekko przesuwając czubkiem języka po jego wargach. Odsunął się lekko i delikatnie zsunął z siebie tunikę. Patrzył starszemu w oczy, powoli rozsuwając swoje spodnie... Nie zdjął ich jednak, tylko znów usiadł starszemu okrakiem na kolanach. Zaczął rozpinać mu koszulę, wodząc wargami po odkrywanej skórze. Ugryzł go lekko w ramię, ocierając się o niego biodrami. Językiem zataczał kółeczka, zostawiając ślad na jego ciele, przesuwając się w stronę szyi. Znowu ukąsił go z wyczuciem u podstawy szyi. Opuszkami palców musnął sutek starszego.
- "Coś fajnego", mówisz... - mruknął cicho.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Nie 19:23, 16 Sty 2011 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


CHiara biernie przyjmował pieszczoty młodszego, patrząc na niego z pożądaniem. Opamiętał się jednak. Złapał chłopaka za ramiona i odepchnął od siebie.

-Pokaż mi.- powtórzył z naciskiem.- Chcę widzieć, jak sam sobie radzisz.

Cieka był, czy chłopak na to pójdzie. Znaczy... pójdzie na pewno. Tylko czy z własnej woli?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 2 z 8
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna  ~  Zachód

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach