Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Zdarzenia alternatywne   ~   Tamashi no Heiwa & Shanae Zankoku
Shanae Zankoku
PostWysłany: Nie 0:24, 10 Cze 2012 



Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wampir trzymał delikatnie pierścionek, patrząc jak smok nasuwa mu drobną obręcz na palec. Ujął delikatnie jego lewą dłoń, nakładając mu na serdeczny palec pierścionek z czerwonym oczkiem. Spojrzał w górę, prosto w oczy starszego i uśmiechnął się delikatnie.
- Ja ciebie też kocham, Tamashi - odparł, głaszcząc palcami jego dłoń.

Miał wrażenie, że to nie tak powinno wyglądać. Że ich wymienienie się obrączkami nie powinno być swoistym pożegnaniem. Uniósł się na palcach i musnął wargami usta smoka, chcąc przypieczętować ich wyznania.

Zaczęły dopadać go wątpliwości, jednak... bał się, nie chciał, by smok zmarnował z nim, jeśli ich związek dalej byłby tak niepewny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamashi no Heiwa
PostWysłany: Nie 11:39, 10 Cze 2012 
Administrator


Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Tamashi cmoknął go też lekko, nadal trzymając Shanae za dłonie i ściskając je delikatnie. Drżał ze zdenerwowania i powoli nadchodzącego płaczu. Normalnie uciekłby, by nie pokazywać wampirowi swego smutku ale teraz nie chciał nigdzie iść.

Objął go nagle i przycisnął do siebie, chowając twarz w jego włosach.

-Tak strasznie mocno cię kocham... - westchnął cicho i ścisnął mocno, oplatając dłońmi jego plecy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shanae Zankoku
PostWysłany: Nie 12:23, 10 Cze 2012 



Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Shanae wtuli się w ramiona smoka, obejmując go mocno i zaciskając palce na jego plecach. Wtulił twarz w jego klatkę piersiową, zamykając oczy i próbując opanować drżenie ciała. Nagle odsunął lekko głowę i znów stanął na palcach. Złączył ich usta w desperackim pocałunku, przesuwając ręce na jego ramiona i kark. Wplątał palce w kosmyki smoka, przesuwając językiem po jego wargach i patrząc na niego spod na wpół opuszczonych powiek.

Nie mógł sobie pozwolić na płacz. Nie mógł!

Zacisnął mocno powieki, modląc się by starszy go nie odtrącił.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamashi no Heiwa
PostWysłany: Nie 12:35, 10 Cze 2012 
Administrator


Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Smok ścisnął dłonie, gniotąc koszulę wampira i oddychając głęboko. Oddał pocałunek z niemal tak samo wielką stanowczością jak Shanae. Przechylił głowę i pogłębił pieszczotę, desperacko niemal przyciskając ciało wampira do siebie.

Tak dawno nie całowali się w ten sposób, tak dawno nie byli naprawdę razem.

Smok pociągnął młodszego na dół, opadając pośladkami na pościel.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shanae Zankoku
PostWysłany: Nie 12:52, 10 Cze 2012 



Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Westchnął cicho, przyjmując pogłębienie pieszczot bardzo pozytywnie. Od razu odnalazł swoje miejsce na kolanach smoka, popychając go na plecy i siadając mu okrakiem na biodrach. Całował go chętnie i zaborczo, jakby zaraz któryś z nich miał zniknąć. Rozpiął szybko guziki koszuli partnera, zachłannymi palcami wdzierając się pod materiał i dotykając przyjemnie ciepłej skóry.

Brakowało mu tego. Bliskości, uczucia pożądania i bycia pożądanym. Nie uprawiali seksu od... bardzo długiego czasu, co wampir odczuwał teraz bardzo wyraźnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamashi no Heiwa
PostWysłany: Nie 13:17, 10 Cze 2012 
Administrator


Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Tamashi mruknął zadowolony, zsuwając z ramion wampira koszulę i dotykając zachłannie jego ciała. Obrócił ich, odzyskując dominację i nachylając się nad jego podbrzuszem, zniżając się powoli i rozpinając jego spodnie.
Dawno wypuszczona łza skapnęła na brzuch Shanae.

~~~

Tamashi leżał dłuższą chwilę obok wampira po niedawno przebytym orgazmie. Objął dłonią jego policzek i pocałował go, zasypiając powoli.
Zaczął zastanawiać się... Może gdy się obudzą, może dojdą do wniosku, że da się coś jeszcze odbudować. Może spróbować od nowa, z pierścionkami... Przeprowadzić się, nie pamiętać o niepowodzeniach.

-Kocham cię. - Uśmiechnął się nieświadomie pod nosem i opadł na poduszkę, zasypiając.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shanae Zankoku
PostWysłany: Nie 13:33, 10 Cze 2012 



Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Shanae leżał na boku, obserwując śpiącego smoka. Był już umyty, spakowany i ubrany. Od wyjazdu dzieliły go tylko schody na górę i drzwi frontowe.

Przełknął ślinę, głaszcząc powoli kosmyki kochanka. Znowu dopadły go wątpliwości, czy dobrze robi. Może perspektywa rozstania popchnęła ich na przód? Może teraz będą wstanie coś odbudować, może uda im się znowu... Ale jak długo będzie dobrze? Ile czasu minie, zanim znów zaczną się na wzajem sobą dusić?

Przysunął się do ukochanego, tuląc się do niego przez chwilę.
- Kocham cię, Tamashi - powiedział cicho, całując go w czoło i wstając szybko z łóżka. Zostawił smokowi list, w którym zapewniał go o swoim uczuciu, pisze o wątpliwościach, które go do padły i o pytaniach, jakie skłoniły go, by jednak odejść. Spojrzał jeszcze raz na starszego, zaciskając mocno palce na rączce kufra... Po czym odwrócił się i z rosnącą gulą w gardle opuścił ich dom. Nie, wróć. teraz już dom smoka.

Zacisnął mocno pięści, wmawiając sobie, że postępuje słusznie... I że spływające mu po policzkach krople to po prostu deszcz, a nie jego krwawe łzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamashi no Heiwa
PostWysłany: Nie 14:18, 10 Cze 2012 
Administrator


Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Tamashi rozchylił powieki i przetarł je, zaspanym wzrokiem spoglądając na puste pomieszczenie. Podniósł się na wyprostowanej ręce i opuścił głowę.
Nie musiał nawet zastanawiać się czy Shanae wyjechał. Jednoznacznie dawała mu to do zrozumienia przytłaczająca cisza... I koperta, którą smok dostrzegł na szafce.

Poczuł łzy na policzkach i zaskomlał razu, zakrywając usta dłonią. Opadł na pościel i przygarnął do siebie pachnącą wampirem poduszkę.
Już go nie zobaczy, już go nie spotka, nie przyciśnie do siebie jego szczupłego ciała, nie zetrze mu łez z zarumienionych policzków...

Ciałem smoka targnął szloch, gdy rozpaczliwie wpijał palce w śnieżnobiałą pościel.

[Zakończone]


Ostatnio zmieniony przez Tamashi no Heiwa dnia Pon 15:48, 11 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 12 z 12
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna  ~  Zdarzenia alternatywne

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach