Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Tereny przy wieży   ~   Jezioro
Caldin Nathanael
PostWysłany: Nie 14:17, 13 Mar 2011 
Nauczyciele


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Caldin pokiwał głową, wciąż patrząc przed siebie w lekkim zamyśleniu. Po chwili podniósł głowę.

- Skoro tak... To w porządku. - Elf po chwili spojrzał na ciemnowłosego. - Tak właściwie, to od jak dawna tu pracujesz? - Spytał, przyglądając mu się.

Splótł dłonie razem, wciąż obejmując rękami kolana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fanuviel/ Tiria Luka
PostWysłany: Nie 14:24, 13 Mar 2011 
Gość






-Trzy dzień - powiedział.

Usiadł na piętach i podrapał się po głowie. Wyciągnął przed siebie dłoń i zaczął w myślach liczyć na palcach. Jeden, dwa, trzy.

-Tak - odparł. - Trzy dzień.

Uśmiechnął się do elfa i ułożył dłonie na kolanach, by wystukiwać na nich jakąś wesołą melodię.
Powrót do góry
Caldin Nathanael
PostWysłany: Nie 16:04, 13 Mar 2011 
Nauczyciele


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Eee... Trzeci dzień, tak? - Spytał Caldin, mrugając. - To w sumie nie tak długo. Dlatego wcześniej cię nie widziałem, bo raczej bym cię kojarzył. Choć w sumie...

Caldin zamyślił się na chwilę. Nigdy nie zwracał uwagi na kręcących się stajennych czy na pokojówki. Po chwili przeniósł wzrok z powrotem na ciemnowłosego i przyglądał mu się z uwagą.

- Skąd pochodzisz? - Spytał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fanuviel/ Tiria Luka
PostWysłany: Nie 16:11, 13 Mar 2011 
Gość






Odwzajemnił wzrok i znów podrapał się po głowie.

-Tak, trzeci dzień - przyznał, śmiejąc się w duchu z własnych błędów.

Zaczął skubać trawę rosnącą pod jego stopami i zamyślił się na chwilę. Westchnął cicho.

-Pochodzę z zupełnie innego miejsca - odparł, myśląc dokładnie nad tym, co mówi. - Dlatego niezbyt dobrze znam język. A ty?
Powrót do góry
Razariel Iryie
PostWysłany: Czw 13:43, 05 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Razariel siedział przy cichym kawałku brzegu jeziora i moczył stopy w chłodnej wodzie. Równocześnie opierał się plecami o pień drzewa, czytając ze spokojem sporządzone parę tygodni temu notatki.
Jego ciężkie buty, w których zazwyczaj chodził stały niedaleko niego, a płaszcz, którym okrywał ramiona, aktualnie służył mu jako poduszka.
Razariel miał w uszach niewielkie czarne kolczyki, a na każdym palcu prawej ręki widniał okazały pierścień ze srebra.

Mężczyzna przerzucił kartkę, odrywając się na chwilę od lektury. Zapatrzył się na dłuższą chwilę na spokojnie jezioro.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Albin Barristan
PostWysłany: Czw 13:53, 05 Kwi 2012 
Dom Feniksa


Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Albin szedł powoli brzegiem jeziora, wpatrując się w jego chłodną taflę. Delikatny wiatr leniwie rozwiewał białe kosmyki chłopaka. Jasnowłosy ubrany był w długą, zwiewną białą szatę. Przez szyję przewieszony miał mały, srebrny medalik.

Jego osobisty medyk zalecał mu dziennie przynajmniej jeden, długi spacer. Albin doskonale wiedział, że jest mu on potrzebny nawet bez wiedzy lekarza. Cieszyło go, że zamek miał blisko siebie tak urokliwe miejsca, w których spacerowanie było samą przyjemnością.

Chłopak zwolnił, kiedy ujrzał nieznajomą sylwetkę. Jakiś mężczyzna moczył nogi w jeziorze i czytał coś. Albin nie pamiętał, żeby widywał go często, nie był więc ani uczniem, ani żadnym z nauczycieli. Być może był czyimś krewnym. Albin nie chciał mu przeszkadzać w lekturze, jednak aby dalej iść ścieżką wzdłuż brzegu musiał minąć nieznajomego. Ruszył więc cicho w jego stronę, powracając spojrzeniem do jeziora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Razariel Iryie
PostWysłany: Czw 14:06, 05 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Razariel przeniósł wzrok na zbliżającego się chłopaka, odkładając na uda notatki. Widział go chyba raz, gdy szedł jednym z korytarzy wieży w czasie, gdy uczniowie mieli przerwę w zajęciach. Młodzieniec wydawał mu się niezwykle skromny, nosił się dość dziwnie, według Razariela znacznie odstawał od rówieśników.
Dlatego był dla elfa intrygujący.

Wyjął stopy z wody i podkurczył je pod siebie, by zrobić mu miejsce na przejście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Albin Barristan
PostWysłany: Czw 14:13, 05 Kwi 2012 
Dom Feniksa


Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Albin był już blisko nieznajomego, dlatego w końcu musiał przenieść na niego wzrok. Mógł przyjrzeć się teraz jego twarzy, która wydała mu się delikatna i bardzo przystojna. Ciemnowłosy podkurczył nogi, dzięki czemu Albin miał możliwość do ominięcia go.

Uśmiechnął się z podziękowaniem do nieznajomego i już miał go minąć, kiedy jego wzrok padł na kartki, które przyniósł z sobą mężczyzna. Błękitne oczy Albina rozszerzyły się nagle, a jego twarz zdawała się być jeszcze bledsza niż zwykle. Zatrzymał się wpół kroku, wbijając zaskoczony wzrok w notatki nieznajomego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Razariel Iryie
PostWysłany: Czw 14:19, 05 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Razariel również uśmiechnął się oszczędnie, "pozdrawiając" tym samym chłopaka. Po chwili popatrzył zaskoczony, gdy ten się zatrzymał. Powędrował za jego wzrokiem i zmarszczył lekko brwi, od razu zamykając notatnik. Nie sądził by ktokolwiek tutaj mógł odczytać dziwne symbole, którym zapisane były kartki, jednak uczono go, by nie pokazywał osobistych rzeczy związanych ze "śledztwem" nieznajomym.

Ponownie przeniósł wzrok na chłopaka i uniósł trochę brwi w geście zdziwienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Albin Barristan
PostWysłany: Czw 14:26, 05 Kwi 2012 
Dom Feniksa


Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Albin oderwał wzrok od notatnika dopiero, kiedy nieznajomy go zamknął. Przeniósł wtedy swoje niespokojne spojrzenie na mężczyznę, marszcząc brwi. Wpatrywał się w niego chwilę, zanim się odezwał:

- Wybacz moją śmiałość, Panie, ale chciałbym dowiedzieć się, skąd posiadasz te... zapiski. - Albin patrzył na nieznajomego z góry, a w jego spojrzeniu oprócz prośby pojawiła się też pewna bezwzględność. - Zauważyłem w nich bowiem coś, co bardzo przykuło moją uwagę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Razariel Iryie
PostWysłany: Czw 15:41, 05 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Razariel wpatrywał się chwilę w chłopaka w zupełnej ciszy. Nie spodziewał się po nim takiej stanowczości.

-Zauważyłem - odpowiedział w końcu, zerkając na chwilę na skórzaną okładkę piśmiennika. - To moje osobiste notatki, wolałbym ich nie pokazywać.

Podniósł się i stanął, gdyż dziwnie się czół, patrząc na młodzieńca z dołu. Teraz to on zerkał na niego z góry, ciągle trzymając w ręku notatnik.


Ostatnio zmieniony przez Razariel Iryie dnia Czw 18:44, 05 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Albin Barristan
PostWysłany: Czw 20:50, 05 Kwi 2012 
Dom Feniksa


Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Albin zmarszczył brwi trochę mocniej, kiedy mężczyzna podniósł się i spojrzał na niego z góry. Wpatrywał się twardo prosto w jego oczy. Mimo tego, iż nosił buty, które czyniły go wyższym niż był w rzeczywistości, był niższy od nieznajomego. Poczuł ukłucie niepewności, jednak nie mógł rezygnować w tej chwili. Kiedy w końcu, po tylu latach, znalazł trop.

- A czy byłaby możliwość przyjrzenia im się chociaż przez chwilę? - Zapytał, nadając stanowczość swoim słowom, choć jego serce drżało na samą myśl, że mógłby utracić taką szansę. - Jeśli to konieczne, zapłacę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Razariel Iryie
PostWysłany: Czw 22:13, 05 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Razariel przechylił głowę i oparł się o pień, nadal patrząc na białowłosego chłopaka. Skoro zauważył coś interesującego w tych notatkach, to mógł mieć związek z osobnikiem, którego szukał Razariel. A jeśli był choć cień szansy, że ten chłopak może dać mu następny ślad, mężczyzna nie mógł go zignorować.

-Czemu zależy ci na tym tak bardzo? - spytał, nie odpowiadając na pytanie zadane przez młodzieńca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Albin Barristan
PostWysłany: Czw 23:12, 05 Kwi 2012 
Dom Feniksa


Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Albin spoglądał chwilę na mężczyznę, by potem przenieść wzrok na trzymane przez niego notatki. Zamyślił się, a między jego jasnymi brwiami pojawiła się delikatna zmarszczka.

- Powiedzmy, że to osobista sprawa. Wątpię, abyś był nią zainteresowany w taki sposób, w jaki ja jestem, jeśli chodzi o te zapiski... - Albin ponownie spojrzał na nieznajomego, z bezwzględnością w swoich niebieskich oczach. - Zrobię, co zechcesz, zapłacę każdą cenę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Razariel Iryie
PostWysłany: Czw 23:18, 05 Kwi 2012 
Inni


Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Razariel uśmiechnął się trochę wrednie, patrząc na chłopaka z nutką rozbawienia. Pieniędzy mu nie brakowało, mógłby więc poprosić go o coś zupełnie innego. Zaśmiał się i obwinął okładkę notatnika grubym, skórzanym rzemieniem.

-Przykro mi, ale w obecnej chwili, jest to zupełnie niemożliwe.

Otaksował sylwetkę chłopaka, przyglądając się z zainteresowaniem jego niecodziennemu strojowi.

-Nadal jednak interesuje mnie powód twojej dociekliwości - powiedział, zerkając na chłopaka już zwyczajnym spojrzeniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 8 z 10
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna  ~  Tereny przy wieży

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach