Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Tereny przy wieży   ~   Plac ćwiczebny
Je'nestur de Neyivv
PostWysłany: Nie 21:03, 06 Cze 2010 
Dom Jednorożca


Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Jedynie szloch przerywał ciszę, choć powoli się uspokajał. Starał się nie myśleć o tym wszystkim... Powoli pogrążał się w medytacji, próbując znów zepchnąć w najdalsze zakamarki swojego umysłu wszystko to, o czym nie powinien pamiętać.

Czuł się wyczerpany, w dodatku bolała go od płaczu głowa. Powoli przypominał sobie, jak do tego wszystkiego doszło. W dodatku...
Zamrugał i uniósł głowę.
- Proszę pana...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Nie 21:07, 06 Cze 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Tak?- zapytał, także podnosząc głowę.- Jeszcze raz, przepraszam.

Po jego płaczu nie było nawet śladu. Oczy normalnej barwy, oddech unormowany...

-Nikt się o tym nie dowie.- powiedział.- Z mojej strony na pewno.

Otarł z policzków chłopca ślady łez i przetarł jego powieki. Ucałował go delikatnie w czoło. Nie wiedział, czy było to rozsądne posunięcie. Mimo, że z zewnątrz wyglądał na całkowicie już opanowanego, to tak na prawdę, było inaczej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Je'nestur de Neyivv
PostWysłany: Nie 21:22, 06 Cze 2010 
Dom Jednorożca


Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Milczał, myśląc, co powinien powiedzieć. Chciał jakoś przeprosić za grzebanie w jego umyśle, ale z drugiej strony... może nauczyciel się nie zorientował? Bo przecież... każdy już dawno powiedziałby, co o tym myśli.

Nagle poczuł dotyk miękkich warg. Szeroko otworzył oczy, rumieniąc się. Choć był to gest uznawany za normalny i powszechny, niemal od razu poczuł się... dziwnie. Pamiętał, jak jego Nauczyciel tak robił...
- To... dobrze - wymamrotał, powoli się odsuwając. Nie powinien znajdywać się tak blisko pana Horyuchi. Po chwili posłał mu uśmiech. - Przepraszam za to, nie wiem, co mnie opętało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Nie 21:46, 06 Cze 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Nie przepraszaj.- powiedział Shun, także się uśmiechając.- Mówiłem. Rozumiem cię.

Odsunął się od chłopca i wstał.

-Pomóc ci?- zaproponował.- Jest późno, powinieneś się położyć.

Wyciągnął w jego stronę dłoń, chcąc zaoferować mu podporę.

Nadal czuł się odpowiedzialny za chłopca, choć nie wiedział dlaczego. Może to przez to, że tak na prawdę byli podobni? Nie wiedział, ale było mu to obojętne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Je'nestur de Neyivv
PostWysłany: Nie 23:10, 06 Cze 2010 
Dom Jednorożca


Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wstał, korzystając z jego pomocy, choć szybko puścił jego dłoń.
- Dziękuję, proszę pana - uśmiechnął się dość słabo. - Więc już pójdę... faktycznie powinien się już położyć.

Westchnął niedosłyszalnie i cofnął się odrobinę. Jak to było możliwe, że za każdym razem, gdy spotykał tego nauczyciela, musiało zdarzyć się coś niefortunnego? Powinien w końcu przerwać te passę i pokazać, że nie jest jakąś ofermą. Uśmiechnął się więc dziarsko, siląc się na wesołość.
- Przepraszam za kłopot, trafię już sam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Pon 10:58, 07 Cze 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-To niepoprawne.- powiedział.- Jeśli idziemy w jedną sprawę, byłoby bez sensu, jeśli bym nie pomógł.

Ruszył w kierunku zamku tak, aby Je'ne słyszał, w którą stronę się oddala. Przystanął po chwili, wyczekująco patrząc na chłopca.

Uśmiechnął się, widząc jego zakłopotanie. Przyszło mu na myśl jedno słowo: "rozkoszny".

-Mógłbym ci przesłać obraz, jak wyglądam.- zaproponował.- Chciałbyś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Je'nestur de Neyivv
PostWysłany: Pon 18:27, 07 Cze 2010 
Dom Jednorożca


Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Ruszył za nim, choć nie do końca był przekonany. To prawda, skoro idą w tym samym kierunku, to nic nie stoi na przeszkodzie i nauczyciel może go odprowadzic... Je'ne jednak wciąż chciałby pokazać, że nie jest bezradną niezdarą. Gdyby pan Horyuchi uczył czegoś innego...

Nagle jednak usłyszał jego słowa. Zamrugał, gorączkowo myśląc nad odpowiedzią. Co on przez to rozumiał? Przecież nie wie nic o zdolnościach, które Je'nestur posiada, więc...
- Przepraszam, nie rozumiem... - mruknął dyplomatycznie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Pon 19:14, 07 Cze 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-No...- zaczął niepewnie Shun,- Jestem pół aniołem... Mam swego rodzaju moce... Bez problemu mogę wysłać każdemu, komu tylko będę chciał różne obrazy...

Zatrzymał się, czekając na malca i zastanawiając się tym samym, czy domyślił się, że Shun wie o jego mocy.

Odwrócił się do niego, szukając jakichkolwiek tego oznak, jednak nic na szczęście nie znalazł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Je'nestur de Neyivv
PostWysłany: Pon 19:16, 07 Cze 2010 
Dom Jednorożca


Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Więc nie wie.
Je'ne uśmiechnął się z ulgą i pokiwał głową. Choć... nie wydawało mu się, aby była to do końca prawda. Nigdy nie słyszał o tym, żeby niebianinie mieli wrodzone, psioniczne moce. Owszem, wśród aniołów również te zdolności występowały, ale... dla żadnej rasy nie było to normą.

- Jest pan psionikiem? - zapytał w końcu, kryjąc zaskoczenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Pon 19:35, 07 Cze 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Nie...- powiedział, nie wiedząc jak poukładać wyjaśnienia.- Zdarzyło się coś, co wzmocniło moje moce.

Patrzył na oblicze Je'ne i zastanawiał się jak zareagowałby na to, że jest wampirem...

Chrząknął, wyrywając się z lekkiego zamyślenia.

-A więc...?- zapytał cicho.- Co ty na to?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Je'nestur de Neyivv
PostWysłany: Pon 19:45, 07 Cze 2010 
Dom Jednorożca


Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Przez chwilę milczał, rozważając tę propozycje. Chciałby... zobaczyć. Nie tylko nauczyciela, ale też miejsce, w którym się znajduje. Ujrzeć Krąg i te piękne łąki... Po chwili jednak zagryzł wargę. Oczywiście, że nie może.
Pokręcił głową.
- Obawiam się, że nie mogę skorzystać z tej miłej propozycji... ale jestem wdzięczny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Pon 20:11, 07 Cze 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-A więc...- zaczął Shun, nie ukrywając swojego rozczarowania.- Chodźmy do zamku.

Oderwał od niego wzrok i skierował go w stronę wierzy. Jaśniejąca w świetle księżyca, wyglądała oszałamiająco.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Je'nestur de Neyivv
PostWysłany: Pon 20:15, 07 Cze 2010 
Dom Jednorożca


Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Je'ne uśmiechnął się smutno i skierował się do zamku.
Trudno było ukryć mu rozczarowanie i przygnębienie. Doceniał, że nauczyciel okazał się być tak dobroduszny i zaproponował coś takiego, ale...
Nie mógł pokazać się w stanie wyczerpania. To jedyny powód, dla którego wciąż nie wie, jak wygląda Krąg.

Nie odzywał się już, będąc absolutnie bez humoru. Znów myśli tylko o tym, jak wszystko wokół może wyglądać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shun Horyuchi
PostWysłany: Pon 20:46, 07 Cze 2010 
Nauczyciele


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Widząc smutny wzrok chłopaka, sam posmutniał.

-Jesteś pewien?- zapytał cicho.-Uwierz, to nie stanowi żadnego problemu, a bardzo chciałbym, abyś troszkę się rozweselił. Mógłbym pokazać ci okolice... Mógłbyś przez to zobaczyć, w jakim środowisku żyjesz od kilku lat...

Bardzo zależało mu, aby chłopak się zgodził.

-Jeśli wolisz, moglibyśmy gdzieś polecieć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Je'nestur de Neyivv
PostWysłany: Pon 21:04, 07 Cze 2010 
Dom Jednorożca


Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Myślał, że temat się wyczerpał, toteż znów dał się zaskoczyć. Przez chwilę słuchał nauczyciela, starając się oprzeć pokusom. Wiedział, że nie może. Nauczyciel nie posiadał tej wiedzy, prawdopodobnie więc dlatego pytał drugi raz.
- Nie mogę, proszę pana - pokręcił znów głową. - To bardzo wyczerpuje moje siły...

Kiedy jednak usłyszał propozycję latania... przystanął i skierował spojrzenie ku nauczycielowi.
- Co pan ma na myśli?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 2 z 9
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna  ~  Tereny przy wieży

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach