Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Tereny przy wieży   ~   Plac ćwiczebny
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Pon 1:34, 13 Gru 2010 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Och, gdzie moje maniery... W końcu nie można się dobrze bawić w samotności. Jeśli się na to zdecyduję, dam ci znać - odparł, patrząc mu nie przerwanie w oczy. Znów bezwiednie poruszył rękoma. Rozchylił delikatnie wargi, jednak nie zrobił nic więcej. Czuł się jak sparaliżowany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Pon 1:40, 13 Gru 2010 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara jak zahipnotyzowany, patrzył na każdy gest srebrnowłosego. Patrząc na jego rozchylone wargi, odparł:

-Czy twoje maniery pozwalają ci na tarzanie się w trawie, w dodatku z osobą tej samej płci?- zapytał cicho, jeszcze bardziej się przysuwając.

Otarł się tym samym swym kroczem o krocze chłopaka i sprawił, że ich nocy się dotknęły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Pon 1:49, 13 Gru 2010 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wziął głębszy wdech, wciąż obserwując starszego.
- Każdy czasem potrzebuje porzucić maniery na chwilę - odparł cicho, po czym ponownie - tak, owszem, mimowolnie - zwilżył wargi językiem. Bezwiednie poruszył się pod nim, powodując kolejne otarcie się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Pon 1:53, 13 Gru 2010 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara uśmiechnął się zadziornie i puścił ręce towarzysza, przenosząc swe dłonie na obie strony jego głowy.

-Szkoda, że nie jestem wampirem.- odparł, obserwując powoli ruszający się język chłopaka.- Bo teraz bym cię ugryzł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Pon 1:59, 13 Gru 2010 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- I tylko to ci przeszkadza w realizacji takiego pragnienia? - zapytał, spokojnie unosząc ręce i kładąc mu je na ramionach. Właściwie nie wiedział, czy chce go odepchnąć czy przyciągnąć... Więc tylko trzymał ręce na jego ramionach. Uśmiechnął się delikatnie, z pewną dozą ironii, która bardzo często gościła w jego życiu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Pon 2:02, 13 Gru 2010 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara zamyślił się na chwilę, w ogóle się nie ruszając.

-Właściwie, nie dam rady moimi zębami przegryźć twej skóry na szyi.- odparł, przysuwając się do chłopaka tak, że stykali się już wargami.- Ale może dałbym radę naznaczyć te twoje cnotliwe usteczka?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Pon 2:07, 13 Gru 2010 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zmrużył oczy.
- Nie sądzę... by były cnotliwe - mruknął, wsuwając dłoń w jego włosy.
- Nie dowiesz się, póki nie spróbujesz - powiedział cicho, prowokująco.

Nie poznawał sam siebie. Chiara wzbudzał w nim najszczelniej chowane reakcje, których od zawsze starał się pozbyć... Albo chociaż kontrolować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Pon 2:13, 13 Gru 2010 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-A ja jestem pewien, że są.- powiedział, nie dając chłopakowi szansy do sprzeciwu.

Pochylił się w jego stronę jeszcze bardziej, całując go namiętnie, jednak niezbyt żarliwie. Otarł się też ponownie o jego krocze, po czym odsunął się nieznacznie.

-Powiedz, kochasiu.- szepnął, doskonale się bawiąc.- Ile języczków miałeś już w swojej cukierkowej buźce?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Pon 2:24, 13 Gru 2010 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


"Pozwolił" mu się pocałować. Uśmiechnął się do niego ironicznie i pociągnął go nie za mocno ale i nie za lekko za włosy.
- Chciałbyś wiedzieć, słonko. Ale to nie twoje zmartwienie - odparł, puszczając jego włosy i leżąc spokojnie. Patrzył na niego na wpół prowokująco na wpół ironicznie z dołu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Pon 2:31, 13 Gru 2010 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Uua.- zamruczał Chiara, uśmiechając się przebiegle i całkowicie się prostując, nie schodząc jednak z jego bioder.- Więc jest to twoim zmartwieniem, tak?- zapytał.- Było tego tak mało, czy może tak dużo? Czujesz się zużyty, wykorzystany...?

Wsunął dłoń pod koszulkę chłopaka i powolnym ruchem ręki, dotarł do lewego sutka. Nacisnął go delikatnie i ponownie nachylił się nam minstrelem.

-No powiedz.- mruknął gardłowo.- Przecież cię nie zjem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Pon 2:46, 13 Gru 2010 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Zużyty? Wykorzystany? Kiedy zaczęliśmy mówić o tobie? - zapytał, wciąż nie zmieniając wyrazu twarzy. Tak naprawdę jednak miał ochotę złapać go za włosy i szarpnąć porządnie.
"Nie twoja sprawa!" warknął w myślach. Uniósł się lekko i delikatnie ukąsił go zaczepnie w dolną wargę. Ponownie przesunął dłonie na jego ramiona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Pon 2:51, 13 Gru 2010 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara podniósł jedną brew, odsuwając się nieznacznie.

-Wykorzystany to może i ja jestem. Ale wyglądam na zużytego?- zapytał, podciągając do góry jego koszulkę.

Pochylił się nad torsem chłopaka i ucałował jego wklęsły, symetryczny pępek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Pon 3:06, 13 Gru 2010 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Och, więc to ja wyglądam na zużytego? - zapytał. Spiął się, gdy starszy podwinął mu koszulkę. Gdy poczuł dotyk jego ust, nagle poczuł to samo, co przy każdym innym kontakcie fizycznym - niechęć i obrzydzenie. Gwałtownie odepchnął Chiara od siebie i usiadł, poprawiając koszulkę.
- Skoro jestem "zużyty", to po co się dobierasz? - powiedział ironicznie, maskując swoje uczucia. Popatrzył na niego trochę wyzywająco... Jakby atakował, chcąc się ochronić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chiara Anieli
PostWysłany: Pon 3:10, 13 Gru 2010 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chiara również wstał, poprawiając swe odzienie.

-Ponieważ mam nieodpartą chęć naprawienia cię.- powiedział spokojnie, przeczesując włosy.- Wybacz, poniosło mnie.- powiedział, pochylając delikatnie głowę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neige van Shimetsu
PostWysłany: Pon 3:17, 13 Gru 2010 
Dom Bazyliszka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Nie da się nikogo "naprawić" - odparł, spokojnie przeczesując włosy palcami. Spojrzał na niego i pokręcił głową.
- Obu nas poniosło - powiedział, wstając powoli. Starał się uspokoić, a by dać sobie na to czas, poprawiał ubranie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 6 z 9
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Forum www.circleofoccultscience.fora.pl Strona Główna  ~  Tereny przy wieży

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach